Ekstraklasa piłkarska - Zawisza - Lechia 0:3

2014-02-24, 21:15  Polska Agencja Prasowa
Trzy gole dla Lechii strzelił Patryk Tuszyński. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Trzy gole dla Lechii strzelił Patryk Tuszyński. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Piłkarze Lechii przełamali serię siedmiu spotkań bez porażki beniaminka piłkarskiej ekstraklasy Zawiszy Bydgoszcz. Na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka wygrali z podopiecznymi Ryszarda Tarasiewicza 3:0 (1:0). Tym samym w historii spotkań z Zawiszą gdańszczanie wygrali po raz pierwszy od 30 lat. Ostatni ich triumf w Bydgoszczy (3:1) miał miejsce 5 sierpnia 1984 roku w meczu o Puchar Polski.

Od początku spotkania częściej przy piłce byli gospodarze, a goście próbowali konstruować akcje z kontry. Głęboką wrzutkę w pole karne tuż przed słupkiem wycofał lekko Wojciech Zyska, piłka trafiła pod nogi Patryka Tuszyńskiego, który bez najmniejszych problemów pokonał Wojciecha Kaczmarka dając w 24. minucie prowadzenie Lechii 1:0. Bydgoszczanie mimo kilku groźnych akcji nie byli w stanie umieścić piłki w bramce gości.

Po zmianie stron już w pierwszej akcji Lechii Patryk Tuszyński otrzymał dokładne podanie w pole karne i po raz drugi tego dnia pokonał bramkarza Zawiszy podwyższając prowadzenie swojego zespołu na 2:0. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza co kilka minut stwarzali groźne sytuacje na połowie rywala, jednak żadna z nich nie zagroziła bramce Lechii.

Trzecią bramkę, zaliczając hat-tricka w spotkaniu, zdobył w 78. minucie Patryk Tuszyński. Piłkarz bardzo ładnie uwolnił się w połowie boiska i doholował piłkę do linii bramkowej celnie strzelając w długi róg. Bliski uzyskania honorowej bramki dla Zawiszy dwie minuty później był Bernardo Vasconcelos, jednak jego strzał głową przeleciał minimalnie nad poprzeczką. Przegrana bydgoszczan przerwała ich passę siedmiu spotkań bez porażki.

Po meczu powiedzieli:

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy Bydgoszcz): "Mieliśmy swoje sytuacje przed stratą pierwszej bramki, próbowaliśmy narzucić swój rytm, może nie styl. Nawet po jej utracie nie wyglądało to źle. Niefrasobliwość w linii obrony kosztowały nas wynik, może trochę za wysoki, ale tak to bywa. Na pewno liczyliśmy na lepszą grę w defensywie i na lepszy rezultat.

- Nie udało się, zostało jeszcze kilka spotkań i będziemy starali się dalej zdobywać maksymalną liczbę punktów, tak by po 30. kolejkach, podobnie jak co najmniej 13. innych zespołów zakończyć rundę zasadniczą w czołowej ósemce. Trzeba tę porażkę przełknąć.

- Wiedziałem, że nie będzie to łatwy mecz, bo tak jak powiedziałem zawodnikom, nie można patrzeć przez pryzmat ostatniego wyniku Lechii z Pogonią. Zdarzają się jednak takie pojedynki jak dziś, ale myślę, że już więcej nie będziemy popełniać zbyt prostych błędów w linii obrony".

Michał Probierz (trener Lechii Gdańsk): "Zdawaliśmy sobie sprawę jak ważne jest to dla nas spotkanie i na jak gorący teren tutaj przyjeżdżamy. Zawisza gra naprawdę fajną piłkę, trener Tarasiewicz poukładał tu wszystko bardzo dobrze. Zespół ma wielu zawodników, którzy w tej lidze są wiodącymi postaciami, co było widać także dziś na boisku. My w to spotkanie weszliśmy zbyt nerwowo, było widać po zawodnikach, że nasza ostatnia porażka siedzi w ich głowach. Jednak od zdobycia bramki odzyskaliśmy płynność gry.

- Bardzo ważne było dla nas, żebyśmy po przerwie bardzo umiejętnie potrafili utrzymać się przy piłce, udało nam się szybko zdobyć drugą bramkę, która generalnie ustawiła nam spotkanie. Potem brakowało trochę cwaniactwa boiskowego by dobić rywala, ale ostatecznie udało się zdobyć trzecią bramkę. Ważne dla nas było, by się odbić po przegranym meczu z Pogonią. Najważniejsze jest jednak, by po ciosie się podnieść i nam to się dziś udało".

Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Sebastian Ziajka, Łukasz Skrzyński, Andre Micael Pereira (46. Paweł Strąk), Igor Lewczuk - Jakub Wójcicki (64. Paweł Wojciechowski), Sebastian Dudek, Kamil Drygas, Michał Masłowski, Luis Carlos - Bernardo Vasconcelos.

Lechia Gdańsk: Bartosz Kaniecki - Christopher Oualembo, Rafał Janicki, Jarosław Bieniuk, Nikola Lekovic - Przemysław Frankowski, Paweł Dawidowicz, Wojciech Zyska (25. Marcin Pietrowski), Piotr Wiśniewski (87. Zaur Sadajew), Maciej Makuszewski (74. Adam Pazio) - Patryk Tuszyński.

Bramki: 0:1 Patryk Tuszyński (24), 0:2 Patryk Tuszyński (46), 0:3 Patryk Tuszyński (78).
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Piotr Wiśniewski, Christopher Oualembo, Rafał Janicki, Maciej Makuszewski, Marcin Pietrowski.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 2 500.

(PAP)

Bydgoszcz
piłka nożna

Sport

Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

2024-11-22, 20:50
Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. Warto powalczyć o wyższy cel

Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. „Warto powalczyć o wyższy cel”

2024-11-22, 20:03
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-22, 10:00
Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

2024-11-22, 09:31
Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

2024-11-22, 08:57
BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

2024-11-21, 23:55
Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka biało-czerwonych we Włocławku

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka „biało-czerwonych” we Włocławku

2024-11-21, 20:05
Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

2024-11-21, 14:30
Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

2024-11-20, 23:14
Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

2024-11-20, 21:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę