Astoria Bydgoszcz wraca do gry o finał fazy play-off. Wysoka wygrana nad GKS-em Tychy
Bydgoscy koszykarze błyskawicznie zmazali plamę po sobotniej porażce z tyszanami 61:71. Tym razem bardzo przekonująco pokonali drużynę gości i doprowadzili do remisu w całej rywalizacji.
Choć GKS zajął w tabeli dopiero ósmą lokatę, to na przestrzeni sezonu był niewygodnym rywalem. Boleśnie przekonała się o tym Astoria w pierwszej półfinałowej potyczce. Przed wyprawą na Śląsk, trzeba było uniknąć scenariusza, który zrealizował się w sobotę.
Jednak pierwsza kwarta potwierdziła dobrą dyspozycję tyszan, którzy wygrali 19:17. Porażka Astorii w kolejnym domowym spotkaniu, postawiłaby „czarno-czerwonych” niemal pod ścianą. Gospodarze zabrali się za odrabianie strat, co zrobili z nawiązką. W drugiej kwarcie GKS zdobył tylko sześć punktów.
Prawdziwy pokaz skuteczności zawodnicy Aleksandra Krutikowa zaprezentowali w trzeciej części spotkania. Wygrali aż 30:14 i tak naprawdę zamknęli sprawę zwycięstwa w niedzielnym meczu. W ostatniej kwarcie GKS próbował o sobie przypomnieć, ale nie miał szans na odwrócenie losów rywalizacji. Astoria wygrała aż 74:58 i doprowadziła do remisu 1:1. Teraz rywalizacja przeniesie się do hali w Tychach – mecze zostaną rozegrane 11 i 12 maja.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – GKS Tychy 74:58 (17:19, 16:6, 30:14, 11:19)