Polacy szczęśliwi po awansie na ME: W dogrywce bardziej zasłużyliśmy na bramkę
Reprezentacja Polski zagra na mistrzostwach Europy w Niemczech. Awans na piątą dużą imprezę z rzędu „biało-czerwoni” zapewnili sobie po wygraniu barażowego spotkania z Walią. O losie meczu zdecydowały rzuty karne. Po emocjonującym starciu radości z wywalczenia przepustki na ME nie ukrywali członkowie reprezentacji.
Michał Probierz (selekcjoner): Były trudne momenty, ale mieliśmy więcej dobrych momentów i na nich się skupiamy. Najważniejsze, że wygraliśmy i zagramy na mistrzostwach. Cały zespół pokazał charakter.
Jakub Piotrowski: Dla mnie to najważniejszy mecz w karierze i spełnienie marzeń. W dogrywce bardziej zasłużyliśmy na bramkę, Walijczycy już tylko wybijali piłkę. Czuję się coraz lepiej w drużynie.
Robert Lewandowski: Brakowało szybszego postawienia kropki nad „i”. Czuliśmy na boisku, że Walia nam przesadnie nie zagrozi. Coś się zmieniło, wróciliśmy do tego, co było dobre. Wiadomo, że na ME mamy ciężką grupę, ale możemy tylko coś wygrać.
Krzysztof Piątek: Mecz był na styku. Trenowaliśmy karne przed Estonią i Walią. Trener wybierał, kto strzela „jedenastki”. Selekcjoner miał mało czasu na pracę, ale widać, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Pełne wypowiedzi selekcjonera i piłkarzy: