Skoki narciarskie - polska drużyna czwarta, złoto dla Niemiec
Reprezentacja Polski zajęła czwarte miejsce w konkursie drużynowym skoków narciarskich igrzysk w Soczi. Natomiast w rywalizacji biathlonistek najlepsza z Polek Monika Hojnisz była szósta w biegu na 12,5 km ze startu wspólnego.
Biało-czerwoni w składzie: Maciej Kot, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Kamil Stoch, na czwartej pozycji byli także po pierwszej serii. Prowadzili Niemcy przed Austriakami i Japończykami. W drugiej serii Austria objęła prowadzenie po skoku Michaela Hayboecka - 130 m, utrzymał je jeszcze Thomas Morgenstern - 133,5 m. Dopiero w trzeciej grupie zawodników Niemcy powrócili na prowadzenie, gdy Andreas Wellinger wylądował na 134,5 m, a Austriak Thomas Diethart miał próbę o dwa metry krótszą.
To trzeci złoty medal olimpijski dla Niemców w konkursie drużynowym. Srebro zdobyli Austriacy, a brąz Japończycy.
Wśród biathlonistek najlepsza była Daria Domraczewa (12,5 km), która w Soczi zdobyła w sumie trzy złote medale. Wcześniej Białorusinka wygrała bieg na dochodzenie (10 km) i indywidualny (15 km). Bezbłędna na strzelnicy była Hojnisz, która na mecie zameldowała się jako szósta i miała stratę 54,9 s. Na 19. pozycji znalazła się Krystyna Pałka (strata 2.08,3 - dwa strzały niecelne), a lokatę niżej była Weronika Nowakowska-Ziemniak (2.09,6 - 4).
W rywalizacji bobslejowych dwójek Polacy Dawid Kupczyk i Paweł Mróz zostali sklasyfikowani na 27. pozycji. Wygrali Rosjanie Aleksander Zubkow i Aleksiej Wojewoda. To trzeci medal olimpijski 39-letniego pilota w karierze.
Natomiast Anton Kusznir został w Soczi mistrzem olimpijskim w narciarskich skokach akrobatycznych. To drugi złoty krążek dla Białorusi w tej konkurencji. W piątek triumfowała bowiem Ałła Cuper. Dzięki zwycięstwu Kusznira, Białoruś wyprzedziła Polskę w klasyfikacji medalowej. Biało-czerwoni z czterema złotymi krążkami na koncie zajmują dziewiątą pozycję.
Z kolei Meryl Davis i Charlie White zostali pierwszymi w historii amerykańskimi łyżwiarzami figurowymi, którzy zdobyli złoty medal olimpijski w parach tanecznych. W Soczi wyprzedzili mistrzów olimpijskich z Vancouver Kanadyjczyków Tessę Virtue i Scotta Moira.
W poniedziałek mgła w Soczi sprawiła, że organizatorzy igrzysk musieli przełożyć na wtorek dwie konkurencje.
Pecha mieli m.in. biathloniści. Z powodu ograniczonej widoczności w ośrodku Laura olimpijska rywalizacja w biegu ze startu wspólnego została przeniesiona na wtorek. Początek wyznaczono na godz. 11.30 czasu polskiego. Aura uniemożliwia przeprowadzenie tej konkurencji już od niedzieli, bo w takim terminie pierwotnie miała się odbyć.
Przełożono także rywalizację snowboardzistów w snowcrossie. Do walki o medale przystąpią we wtorek o godzinie 7.30 czasu polskiego. W gronie 39 zawodników jest dwóch Polaków - Mateusz Ligocki i Maciej Jodko.
Problemów z pogodą nie mieli występujący w hali uczestnicy turnieju curlingu. Poniedziałek okazał się szczęśliwym dniem dla Chińczyków, którzy w emocjonującym meczu pokonali Brytyjczyków 6:5 i zakwalifikowali się do półfinału. Dzień wcześniej awans zapewnili sobie Szwedzi i Kanadyjczycy, złoci medaliści z 2006 i 2010 roku.
O czwarte miejsce powalczą w dodatkowym meczu we wtorek Norwegowie i Brytyjczycy. Ci pierwsi szansę bezpośredniego awansu zmarnowali po porażce 3:5 z Danią. W środowych półfinałach Kanada zagra z Chinami, a Szwecja ze zwycięzcą spotkania barażowego.
W półfinale turnieju hokeistek Stany Zjednoczone pokonały Szwecję 6:1 (3:0, 2:0, 1:1), a Kanadyjki wygrały ze Szwajcarkami 3:1 (3:0, 0:1, 0:0). (PAP)