Iga Świątek awansowała do finału w Dausze, chociaż… nawet nie wyszła na kort
W nietypowych okolicznościach Iga Świątek awansowała do finału WTA 1000 w Dausze. Przed półfinałem z rywalizacji wycofała się rywalka Polki, Karolina Pliskova. Powodem decyzji Czeszki był uraz pleców.
Do tej pory Świątek prezentowała w turnieju świetną formę. Półfinał zapowiadał się interesująco, gdyż starsza z tenisistek także ostatnio pokazywała się z dobrej strony. Przez kontuzję Pliskovej do starcia jednak nie doszło. Co ciekawe, to już drugi raz, kiedy raszynianka w takich okolicznościach „pokonała” rywalkę.
Liderka światowego rankingu zagra w trzecim z rzędu finale w Dausze. 22-latka wygrała dwie poprzednie edycje. Na drodze do kolejnego triumfu stoi Jelena Rybakina. Kazaszka jest niewygodną zawodniczką dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. W czterech oficjalnych spotkaniach Rybakina triumfowała trzykrotnie. Pierwszy i ostatni raz Świątek wygrała z nią w 2021 roku w Ostrawie.