Polacy z przytupem zamknęli PŚ w short tracku w Dreźnie. Dwóch „biało-czerwonych” na podium
Polacy w efektownie zakończyli start w Pucharze Świata w short tracku w Dreźnie. Trzecie miejsca na 500 metrów zdobyli Kamila Stormowska i Łukasz Kuczyński.
Stormowska po raz drugi w ten weekend wywalczyła trzecią lokatę. W sobotę uczyniła to na 1000 metrów. Dzień później dokonała ona osiągnięcia na dystansie o połowę krótszym. Do finału 23-latka awansowała z trzecim czasem. W decydującym biegu olimpijka z Pekinu na trasie wyprzedziła jedną z rywalek i nie oddała pozycji do mety.
Życiowy sukces w PŚ sprzed roku powtórzył Kuczyński. Najpierw Polak skorzystał na upadku Ołeha Handeia i zakończył swój ćwierćfinał jako drugi. W półfinale łyżwiarz również osiągnął drugi wynik, ale po weryfikacji arbitrów został przesunięty na pierwsze miejsce. Finał miał podobny przebieg. Polski zawodnik wjechał czwarty, lecz znów jeden z rywali został zdyskwalifikowany, a to dało 24-latkowi podium.
Na koniec niespodziankę mogła sprawić męska sztafeta. Polacy w składzie Kuczyński, Michał Niewiński, Diane Sellier i Felix Pigeon minęli linię mety jako trzeci. Zdaniem sędziów jednak Kuczyński przy zmianie z Sellierem przyczynili się do upadku jednego z Amerykanów, dlatego finalnie „biało-czerwoni” zostali sklasyfikowani na piątej pozycji.