Dobry dzień dla bydgoskich ekip, a Anwil wraca na właściwe tory [wyniki sobotnich spotkań]
Kolejny weekend oznaczał walkę o ligowe punkty dla wielu drużyn z naszego regionu. Warto wspomnieć, że większość zespołów rozgrywała swoje mecze na wyjazdach. Sporą niespodziankę sprawiła Visła Bydgoszcz, z kolei Anwil Włocławek prawdopodobnie rozpoczyna serię zwycięstw. Oprócz tego odbyła się następna seria gier halowego hokeja na trawie.
Przed Visłą Bydgoszcz stało trudne zadanie, rywalizacja na wyjeździe z liderem Tauron 1. Ligi, MKS-em Będzin. Choć w poprzednim sezonie starcia tych drużyn często były emocjonujące, to obecnie wyraźnym faworytem byli gospodarze, co można szybko zweryfikować, patrząc w ligową tabelę.
Na szczęście dla gości, same liczby nie grają. Nie dość, że Visła bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie, to jeszcze mogła zgarnąć komplet punktów. Wysoko wygrała pierwsze dwa sety, a trzeciego przegrała na przewagi. To dało wiatru w żagle siatkarzom z Będzina, którzy doprowadzili do tie-breaka. Jednak w nim górą byli zawodnicy Michala Masnego i Visła niespodziewanie wygrała na wyjeździe 3:2.
Być może jest to początek wspinaczki po ligowej tabeli? Na chwilę obecną bydgoscy siatkarze zajmują dopiero ósmą pozycję i walczą nie o TOP 4, jak w poprzednim sezonie, a w ogóle o miejsce w play-offach.
MKS Będzin – BKS Visła Bydgoszcz 2:3 (17:25, 18:25, 26:24, 25:22, 14:16)
Anwil Włocławek był najdłużej niepokonanym zespołem w Orlen Basket Lidze. „Rottweilery” doznały porażki dopiero w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, przegrywając u siebie z Legią Warszawa. Po kilku dniach potknęli się o Trefl Sopot, więc nic dziwnego, że podopieczni Przemysława Frasunkiewicza chcą jak najszybciej wrócić do regularnego wygrywania.
O ile pokonanie Sokoła Łańcut nie wydawało się trudnym zadaniem, to wyjazdowe zwycięstwo nad MKS-em Dąbrowa Górnicza byłoby konkretnym osiągnięciem. Ekipa z Górnego Śląska należy do ścisłej czołówki tabeli (choć aż sześć drużyn ma tyle samo punktów – 28). Anwil, który chce budować przewagę w stawce, powinien wygrywać nawet takie mecze, jak się okazało, właśnie tak się stało.
Od pierwszego gwizdka mecz był niezwykle wyrównany. Wystarczy dodać, że żadna z drużyn nie wygrała kwarty większą różnicą niż trzech punktów. Co za tym idzie, indywidualne statystyki też są bardzo zbliżone. W całym meczu najlepiej punktował Tayler Persons z Dąbrowy Górniczej (21 oczek), a w szeregach Anwilu najskuteczniejszy był Luke Petrasek – 18 punktów.
Dla losów spotkania najważniejsze były druga i trzecia kwarta, które zakończyły się minimalną wygrana Anwilu. To przełożyło się na końcowy rezultat.
MKS Dąbrowa Górnicza – Anwil Włocławek 84:87 (25:24, 22:24, 18:21, 19:18)
Jak się okazało, dużo łatwiejszą przeprawę miała Astoria Bydgoszcz, która pojechała do Pelplina na starcie z Decką. Ekipa Krzysztofa Szubargi chciała jak najszybciej zmazać plamę, którą była porażka z MKKS-em Koszalin. Sobotnie starcie zapowiadało się emocjonująco, ponieważ drużyny z Pomorza i Bydgoszczy dzielił tylko punkt.
Tabela pokazuje jedno, a co innego ligowe parkiety. Astoria bardzo mocno rozpoczęła rywalizację i po pierwszej kwarcie już zbudowała przewagę ośmiu punktów. Różnica jedynie się powiększała, aż do ostatniej kwarty, w której minimalnie lepsi okazali się koszykarze z Pelplina. Jeśli wracać do wygrywania, to właśnie w taki sposób. Nie dość, że Astoria odniosła przekonujące zwycięstwo, to jeszcze wykorzystała potknięcie Górnika Wałbrzych, dzięki czemu bydgoszczanie tracą tylko punkt do lidera tabeli.
Decka Pelplin – Astoria Bydgoszcz 48:67 (12:20, 6:10, 14:26, 16:11)
Wyniki halowego hokeja na trawie:
LKS Rogowo – KS Stella Gniezno 11:5
KS Warta Poznań – LKS Gąsawa 4:5