Narciarstawo alpejskie - Maze i Gisin złote w zjeździe

2014-02-12, 13:13  Polska Agencja Prasowa
Dominique Gisin i Tina Maze osiągnęły taki sam czas i wywalczyły ex aequo złote medale igrzysk w Soczi. Fot. PAP/EPA.

Dominique Gisin i Tina Maze osiągnęły taki sam czas i wywalczyły ex aequo złote medale igrzysk w Soczi. Fot. PAP/EPA.

Słowenka Tina Maze i Dominique Gisin osiągnęły taki sam czas w narciarskim zjeździe i wywalczyły ex aequo złote medale igrzysk olimpijskich w Soczi. O 0,1 s wolniejsza była Szwajcarka Lara Gut i sięgnęła po brąz. Karolina Chrapek zajęła 33. miejsce.

"Złoty medal był moim największym celem. Po bardzo trudnym sezonie było to bardzo ważne dla mnie, ale i dla całego mojego teamu. Koncentrowałam się wyłącznie na występie olimpijskim. Nie był to wcale idealny przejazd, ale wystarczył i to się liczy" - skomentowała Maze.

Po raz pierwszy w historii igrzysk zdarzyło się w narciarstwie alpejskim, by dwie zawodniczki stanęły na najwyższym stopniu podium. Trzykrotnie za to po dwie osoby odbierały srebro. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w 1998 roku. Wówczas w Nagano w supergigancie drugie miejsca zajęli Szwajcar Didier Cuche i Austriak Hans Knauss.

Wcześniej w 1964 roku w Innsbrucku dotyczyło to Francuzki Christine Goitschel i Amerykanki Jean Saubert, a w 1992 roku w Albertville Amerykanki Dian Roffe i Austriaczki Anity Wachter.

Żadna z alpejek, które wcześniej stały na podium w superkombinacji nie wywalczyły medalu w zjeździe. Niemka Hoefl-Riesch została sklasyfikowana na 13. pozycji, Austriaczka Nicole Hosp na dziewiątej, a Amerykanka Julia Mancuso - na ósmej.

"To dla mnie spore rozczarowanie. Łatwiej to jednak znieść, jak mam już w kieszeni jedno złoto. Nie pojechałam dobrze, popełniłam proste błędy" - skomentowała Hoefl-Riesch.

Maze wymieniana była jako jedna z faworytek środowej rywalizacji, z kolei złoto Gisin jest sporą niespodzianką. Ona sama nie mogła długo w to uwierzyć, później płakała ze szczęścia. To pierwszy olimpijski triumf Szwajcarek w zjeździe od 1984 roku, kiedy w igrzyskach w Sarajewie najlepsza była Michaela Figini.

30-letnia Słowenka Maze przed czterema laty w Vancouver dwukrotnie stawała na podium. Zdobyła dwa srebra - w supergigancie i gigancie. W zeszłym sezonie była najlepsza w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Od lat wzbudza jednak skrajne emocje. W 2013 roku podczas zawodów w Garmisch-Partenkirchen otrzymała nawet pogróżki, a niemiecka policja zapewniła jej ochronę przez całą dobę.

Również w swoim kraju nie zawsze pisze się o niej pozytywnie. Przez niemal cztery lata trwały jej przepychanki z miejscową federacją. Maze nie akceptowała żadnych jej decyzji i nie spełniała obowiązków reprezentantki kraju. Ostateczne zdecydowała się nawet trenować na własną rękę.

Gdyby nie była alpejką, byłaby... pianistką. Grać potrafi znakomicie i brała udział nawet w konkursach. W październiku 2012 roku nagrała nawet własny teledysk "My Way is my Decision". Jest też zaangażowana w projektowanie biżuterii. "To jest sposób na feminizację mojej dyscypliny, przez wielu postrzeganej jako męskiej" - powiedziała.

Złoto Gisin to jej pierwszy tak wielki sukces. Szwajcarka wprawdzie specjalizuje się w konkurencjach szybkościowych, ale niewielu stawiało na jej triumf. Na podium zawodów Pucharu Świata stawała do tej pory siedmiokrotnie, w tym pięć razy w zjeździe. Po raz ostatni jednak taki sukces osiągnęła w 2011 roku.

"Zrobiłam wszystko, by zdobyć medal w Soczi, ale to, co się stało jest szalone. Na razie do mnie to nie dociera" - przyznała.

Karolina Chrapek do zwyciężczyń straciła 5,33 s i została sklasyfikowana na 33. miejscu. Do mety dotarło 35 zawodniczek, sześć wypadło z trasy, w tym jedna z faworytek Austriaczka Anna Fenninger. Nie wystartowała z powodu kontuzji wiceliderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, reprezentantka Liechtensteinu Tina Weirather.

"Jestem zawiedziona, ale jak chce się wygrywać, trzeba ryzykować. Teraz muszę się skoncentrować na rywalizacji w supergigancie" - powiedziała Fenninger. (PAP)

narciarstwo

Sport

Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

2024-07-02, 07:30
Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

2024-07-01, 23:48
Dwie strzelczynie Zawiszy Bydgoszcz powalczą o medale IO. Breś i Stankiewicz w składzie

Dwie strzelczynie Zawiszy Bydgoszcz powalczą o medale IO. Breś i Stankiewicz w składzie

2024-07-01, 19:59
Wielki hit w PlusLidze stał się faktem. Wilfredo Leon dołączył do LUK-u Lublin

Wielki hit w PlusLidze stał się faktem. Wilfredo Leon dołączył do LUK-u Lublin

2024-07-01, 16:47
Sukcesy sztangistów Tarpana Mrocza na mistrzostwach Polski. Trzy złota i jedno srebro

Sukcesy sztangistów Tarpana Mrocza na mistrzostwach Polski. Trzy złota i jedno srebro

2024-07-01, 08:43
Euro 2024: Hiszpania pokazała moc. Anglia wymęczyła awans [wyniki]

Euro 2024: Hiszpania pokazała moc. Anglia wymęczyła awans [wyniki]

2024-07-01, 07:15
Liga Narodów: Reprezentacja Polski z brązowym medalem Gładka wygrana nad Słowenią

Liga Narodów: Reprezentacja Polski z brązowym medalem! Gładka wygrana nad Słowenią

2024-06-30, 19:44
Porażka Polonii Bydgoszcz w Łodzi, ale z bonusem na koncie. O wszystkim zdecydował ostatni bieg

Porażka Polonii Bydgoszcz w Łodzi, ale z bonusem na koncie. O wszystkim zdecydował ostatni bieg

2024-06-30, 17:12
Obrońcy tytułu poza burtą EURO 2024 Reprezentacja Niemiec z awansem do ćwierćfinału [wyniki]

Obrońcy tytułu poza burtą EURO 2024! Reprezentacja Niemiec z awansem do ćwierćfinału [wyniki]

2024-06-30, 00:15
Fredrik Lindgren zwycięzcą Grand Prix w Gorzowie. Koszmarny upadek Taia Woffindena

Fredrik Lindgren zwycięzcą Grand Prix w Gorzowie. Koszmarny upadek Taia Woffindena

2024-06-30, 00:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę