Rafał Więckowski (Elana Toruń): Przed nami daleka droga. Potrzebna ciężka praca i spokój
Elana Toruń ma za sobą świetną rundę w piłkarskiej III Lidze grupie 2. Beniaminek zakończył rok na drugim miejscu w tabeli, ze stratą zaledwie pięciu „oczek” do prowadzącego Świtu Szczecin-Skolwin. – Nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego efektu naszej pracy – przyznał trener Rafał Więckowski.
Elana weszła do ligi ze sporymi oczekiwaniami. Więckowski zapowiadał, walkę o środek tabeli. Zespół wyraźnie jednak przerósł oczekiwania. Po 18. kolejkach torunianie są drudzy. Ich bilans to 11 wygranych, 5 remisów i tylko 2 porażki. Beniaminek jest zdecydowanie najlepszą ekipą w regionie. Drużyna niespodziewanie włączyła się do walki o awans na ogólnopolski szczebel rozgrywkowy.
– Nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego efektu naszej pracy – przyznał trener. – Chcieliśmy przede wszystkim grać swoją piłkę w każdym meczu i się rozwijać. To się udaje. Już w trakcie rundy widać ogromny przeskok, jaki zrobiła drużyna – dodał Więckowski.
Mimo dobrych wyników szkoleniowiec spokojnie podchodzi do rundy wiosennej. – Cieszymy się, z tego, co jest. Zespół sam się tonuje. Przed nami daleka droga. Bazujemy na ciężkiej pracy i dobrej atmosferze. Piłkarze wiedzą, co możemy osiągnąć, ale potrzebny jest spokój – stwierdził Więckowski, który zaznaczył, że w przerwie nie dojdzie do wielu roszad w składzie. – Kadra w zdecydowanej większości jest gotowa. Potrzebujemy drugiego bramkarza, by Wojtek Pawłowski miał konkurencję. Co do reszty, to zobaczymy – powiedział sternik Elany.
Pełna rozmowa z Rafałem Więckowskim: