Hubert Hurkacz powalczy o tytuł w Bazylei. Rollercoaster w końcówce trzeciego seta
Hubert Hurkacz awansował do kolejnego finału w karierze. Polak zagra o zwycięstwo w turnieju ATP 500 w Bazylei, po tym, jak w półfinale pokonał Ugo Humberta w trzech setach.
Patrząc po rankingu i dotychczasowej, krótkiej, bo składającej się z jednego meczu, historii konfrontacji obu tenisistów to Polak był faworytem. Na początku spotkania wrocławianin wpadł jednak w małe kłopoty, w czwartym gemie broniąc dwóch break pointów. Po chwili 26-latek sam wykorzystał natomiast pierwszą szansę na przełamanie (3:2). Piąty gem okazał się kluczowy, gdyż później podopieczny Craiga Boyntona pewnie utrzymywał swoje podanie.
Druga partia zaczęła się obiecująco dla Hurkacza, który już w pierwszym gemie drugiej partii miał możliwość uzyskania breaka. Niedługo później z kolei 26-latek sam stracił serwis (1:3). Nie oznaczało to zamknięcia rywalizacji. W kolejnych gemach najlepszy polski tenisista mógł odrobić straty, lecz nie wykorzystał on swoich okazji.
W decydującej odsłonie zawodnicy długo pilnowali swojego podania. Pierwszy w ósmym gemie nie wytrzymał Francuz. Dało to wrocławianinowi szansę na „wyserwowanie” zwycięstwa, ale Hurkacz także dał się przełamać. Po chwili Polak miał dwie piłki meczowe przy serwisie rywala, lecz i tym razem pojedynek nie został zakończony. Ostatecznie doszło do tie-breaka. W nim rozstawiony tenisista triumfował 7:5.
Hubert Hurkacz – Ugo Humbert 2:1 (6:4, 3:6, 7:6)