Anna Tataruch (LOTTO-Bydgostia): Trzeba walczyć, by klub dalej był najlepszy w Polsce
Od kilkunastu dni LOTTO-Bydgostia ma nowego prezesa. Stanowisko po Robercie Syczu przejęła Anna Tataruch, związana z wioślarskim klubem od 40 lat. – Jestem w zarządzie od 2001 roku. Postanowiłam dalej w tym uczestniczyć – powiedziała nowa sterniczka Bydgostii.
Pani prezes ma przed sobą m.in. zadanie utrzymania wysokiego poziomu w klubie, który niedawno świętował 35. tytuł mistrza Polski. Tataruch przyznała, że wie, jak wymagające stoi przed nią wyzwanie. – Jest to dla mnie trudna praca. Jestem w zarządzie od 2001 roku, więc znam klub dobrze pod różnymi aspektami. Postanowiłam dalej w tym uczestniczyć, walczyć o to, by utrzymał on status najlepszego w Polsce – powiedziała była wioślarka.
Jeden z głównych celów nowej sterniczki to położenie dużego nacisku na jeszcze większe wsparcie młodzieży. – Ważne jest zapewnienie warunków tym, którzy przechodzą z kadry juniorskiej do młodzieżowej. To nasza przyszłość, która może będzie reprezentowała nas na igrzyskach w Los Angeles – stwierdziła Tataruch. – Chciałabym otworzyć się na ludzi bardzo młodych, by zaczęli oni ogólny rozwój i przygotowanie do wioślarstwa – dodała rozmówczyni.
Pełna rozmowa z Anną Tataruch: