ME: Polscy siatkarze w półfinale! W jednym secie rozegrano aż 70 punktów
Reprezentacja Polski powalczy o medal mistrzostw Europy. W ćwierćfinale Polacy pokonali Serbię 3:1. W walce o finał „biało-czerwoni” zmierzą się w czwartek ze Słowenią.
Polacy źle otworzyli spotkanie. Seria niedokładności i błędów pozwoliła Serbom objąć prowadzenie 5:1. Szybko o przerwę poprosił Nikola Grbić. Decyzja okazała się słuszna, gdyż niedługo później po kontrze w wykonaniu Norberta Hubera był remis (9:9). Od tego momentu rywale zdobyli cztery punkty z rzędu, szybko jednak trwoniąc zaliczkę (13:13). Wyrównana walka trwała praktycznie do końca seta. W grze na przewagi „biało-czerwonych” pogrążyły dwa zepsute ataki Wilfredo Leona.
Podrażnieni Polacy dobrze weszli w drugą odsłonę, od początku przejmując inicjatywę (7:4). Z czasem dystans między zespołami znacząco się zwiększył. Podopiecznym Grbicia wychodziło niemalże wszystko – pierwsza akcja, bloki, zagrywka. Dzięki temu set zakończył się pogromem.
Start trzeciej odsłony był wyrównany. Impas przerwali zwycięzcy Ligi Narodów, po ataku Leona wychodząc na prowadzenie 7:4. Rywale szybko wyrównali (7:7). Serbowie zaczęli mocno i skutecznie serwować, sprawiając rywalom spore problemy w przyjęciu. Z tego powodu Leona zastąpił Kamil Semeniuk. „Biało-czerwoni” nadrabiali innymi elementami, dlatego rezultat oscylował wokół remisu (15:15). Decydujący fragment seta przyniósł sporo walki i zmian sytuacji. Lepiej w prawdziwej wojnie nerwów poradzili sobie Polacy.
Mimo utraty tak wyrównanej partii podopieczni Igora Kolakovicia nie złożyli broni, wciąż walcząc o dobry wynik. Grę prowadzili natomiast wicemistrzowie świata i jeśli nawet na chwilę tracili przewagę, po chwili ją odzyskiwali. Gdy Huber efektownie zablokował Drażena Luburicia, zrobiło się 15:11. W końcówce przewaga prowadzących nie ulegała wątpliwości, a skuteczny atak Aleksandra Śliwki przypieczętował awans do półfinału.
Polska – Serbia 3:1 (26:28, 25:15, 36:34, 25:17)
Polska: Śliwka, Janusz, Huber, Leon, Kaczmarek, Kochanowski, Zatorski (libero) oraz Semeniuk, Kurek