Liga Narodów: Polska lepsza od Bułgarii. Potrzebny był tie-break
Reprezentacja Polski mężczyzn z trzecim zwycięstwem w nowym sezonie Ligi Narodów. Tym razem podczas turnieju w Japonii Polacy pokonali po tie-breaku Bułgarię.
Od początku podopieczni Nikoli Grbicia otrzymali od rywali informację, że czeka ich trudny mecz. Zespół Bułgarii dobrze sobie radził, dlatego wynik oscylował wokół remisu. W decydującym momencie polscy siatkarze mogli udowodnić swoją przewagę, ale nie skończyli dwóch piłek setowych. To się zemściło, gdyż przeciwnicy po chwili wykorzystali swoją szansę na zwycięstwo w odsłonie.
W drugim secie trwała twarda walka. Po zablokowaniu Mateusza Bieńka Bułgarzy wyszli na prowadzenie 13:12, ale kolejne trzy punkty zdobyli Polacy. Po autowym ataku Aleksandara Nikołowa zrobiło się 19:16. Później Polacy przejęli inicjatywę.
Wydawało się, że w kolejnej partii „biało-czerwoni” pójdą za ciosem (11:8). Nagle jednak sytuacja zmieniła się o 180 stopni i to rywale zaczęli nadawać ton rozgrywce. Bułgarzy utrzymali dobry poziom gry do samego końca.
Dopiero w czwartym secie „biało-czerwoni” zaczęli grać zdecydowanie lepiej, szybko uzyskując przewagę (9:1), następnie konsekwentnie ją utrzymując. W końcówce rywale zaczęli odrabiać straty, lecz strata była zbyt duża. W tie-breaku praktycznie od początku to Polacy przeważali, dzięki czemu mogli cieszyć się z końcowej wygranej.
Polska – Bułgaria 3:2 (25:27, 25:19, 22:25, 25:22, 15:11)
Polska: Szalpuk, Firlej, Bieniek, Szymański, Butryn, Urbanowicz, Szymura (libero) oraz Dulski, Semeniuk, Łomacz, Kłos