Gwiazda Bydgoszcz zaczęła półfinał Superligi od porażki. Dekorglas wyraźnie lepszy
Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz oddaliła się od finału LOTTO Superligi. Bydgoscy tenisiści stołowi przegrali u siebie pierwszy półfinałowy mecz z KS Dekorglassem Działdowo 1:3. Rewanż odbędzie się w niedzielę.
Gwiazda wróciła do rywalizacji w Superlidze po ponad miesięcznej przerwie. Zespół stanął do najważniejszych meczów w sezonie. Bydgoszczanie nie byli faworytem w starciu z Dekorglasem, który wygrał rundę zasadniczą, ale podopieczni Patryka Jendrzejewskiego chcieli sprawić niespodziankę.
Spotkanie zaczęło się od bardzo emocjonującego starcia pomiędzy Vladislavem Ursu i Jakubem Dyjasem. Zawodnicy rozkręcali się z każdą partią. O zwycięstwie zdecydował piąty set. Mołdawianin przegrywał już 2:7, lecz doprowadził do wyrównania (9:9). Ostatnie słowo należało jednak do reprezentanta gości.
W następnym pojedynku nie najlepiej zaprezentował się Artur Grela. Kapitan Gwiazdy tylko w pierwszym secie postawił się Jonathanowi Grothowi. Emocje w meczu nie dobiegły końca. Zadbał o to Taku Takakiwa, który dość pewnie pokonał Kaiia Konisiego.
Tym samym po raz drugi do stołu podszedł Ursu, tym razem mierząc się z Grothem. Mołdawianin został kompletnie zdominowany przez rywala, a to oznaczało porażkę Gwiazdy.
Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz – KS Dekorglass Działdowo 1:3
Vladislav Ursu – Jakub Dyjas 2:3 (3:11, 11:4, 8:11, 11:7, 10:12)
Artur Grela – Jonathan Groth 0:3 (10:12, 7:11, 3:11)
Taku Takakiwa – Kaii Konishi 3:1 (11:8, 11:6, 3:11, 11:7)
Vladislav Ursu – Jonathan Groth 0:2 (6:11, 4:11)