Piotr Barański (Twarde Pierniki): Bez dodatkowej gotówki trudno będzie wrócić do starych czasów [audio]
Za koszykarzami Arriva Twardych Pierników Toruń niezwykle trudny sezon. Drużyna do ostatniej kolejki walczyła o pozostanie w ekstraklasie. – To był prawdziwy rollercoaster. Efekt końcowy jest jednak dobry, bo utrzymaliśmy się w lidze – podsumował prezes klubu, Piotr Barański.
Po solidnym poprzednim sezonie, w którym torunianie zagrali w ćwierćfinale, niewielu spodziewało się aż takiego regresu. Zespół szybko uwikłał się w walkę o pozostanie w elicie. Oprócz problemów sportowych doszło do nieprzyjemnych sytuacji wewnątrz klubu. Po zmianie trenera nagle „zbuntował się” Vasa Pušica, uciekając od dalszej gry.
W pewnym momencie sytuacja zrobiła się bardzo zła. Twarde Pierniki plasowały się na ostatniej pozycji, mając nawet cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca. O utrzymaniu toruńskiej ekipy zdecydowała fenomenalna końcówka. Na siedem spotkań drużyna triumfowała aż pięć razy. Kluczowe okazało się zwycięstwo w derbach z Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Dzięki niemu podopieczni Cedrica Heitza wskoczyli na 15. pozycję, nie oddając jej w ostatniej kolejce.
Sezon ocenił Piotr Barański. – Za nami bardzo trudne i zaskakujące rozgrywki. Prawdziwy rollercoaster. Efekt końcowy jest jednak dobry, bo utrzymaliśmy się w lidze, choć przed sezonem liczyliśmy, że może uda się powalczyć o fazę play-off – powiedział prezes. – Nasz budżet jest jednym z najmniejszych w lidze, co wpłynęło na budowę składu. Nie wszystkie transfery wypaliły, ale na koniec zbudowaliśmy zespół, który chciał się utrzymać – dodał Barański.
Fani na pewno chcą poprawy wyniku. Prezes chłodno podchodzi jednak do planów na nadchodzące rozgrywki. – Kibiców i sympatyków proszę o cierpliwość. Pracujemy już nad nowym sezonem, ale nie wiadomo, jak to się rozwinie. Na pewno będziemy w stabilniejszej sytuacji, lecz bez dodatkowego dopływu gotówki będzie trudno wrócić do starych czasów – stwierdził Barański.
Pełna rozmowa z prezesem Twardych Pierników, Piotrem Barańskim: