Twarde Pierniki zatrzymane. Porażka może okazać się bardzo kosztowna
Arriva Twarde Pierniki Toruń nie wygrały trzeciego meczu z rzędu. W 26. kolejce Energa Basket Ligi torunianie przegrali z PGE Spójnią Stargard 82:92.
Twarde Pierniki przystąpiły do spotkania na fali dwóch zwycięstw. Dzięki nim torunianie ponownie włączyli się do walki o utrzymanie. Nadal to oni zajmują ostatnie miejsce, ale wyraźne skrócenie dystansu do innych zespołów dało im nadzieję na końcowy sukces. Piątkowe wyzwanie nie było łatwe. Spójnia to mocna ekipa, która jest blisko udziału w fazie play-off. Drużyna z Torunia w każdym kolejnym pojedynku nie ma jednak nic do stracenia.
Podopieczni Cedrica Heitza dość nierówno rozpoczęli starcie. Po słabym początku (5:12) wyszli oni na prowadzenie (15:14), ale kwartę przegrali wyraźnie (18:30). Goście szybko zaczęli odrabiać straty, dzięki czemu zeszli na przerwę z minimalną przewagą (45:44). Po zmianie stron ponownie to koszykarze ze Stargardu zaczęli mocniej zaznaczać swą obecność na parkiecie (67:60). Tym razem Twarde Pierniki nie potrafiły już zareagować na ucieczkę rywala, który w końcówce nieznacznie zwiększył rozmiary zwycięstwa.
PGE Spójnia Stargard – Arriva Twarde Pierniki Toruń 92:82