Anwil Włocławek odpadł w półfinale Pucharu Polski. Trefl wygrał po dreszczowcu
Zakończyła się przygoda Anwilu Włocławek w Pucharze Polski. W półfinale zmagań włocławianie przegrali z Treflem Sopot 91:93. O losie spotkania zdecydowała druga dogrywka.
Anwil zaskoczył w ćwierćfinale, niespodziewanie pokonując BM Stal Ostrów Wielkopolski. Dzięki temu akcje włocławian znacząco wzrosły, choć półfinałowe wyzwanie zapowiadało się na równie trudne. Finalnie do „Rottweilerów” dołączył Trefl Sopot, wygrywając ze Śląskiem Wrocław.
Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza rozpoczęli starcie od mocnego uderzenia (7:0). Rywale szybko jednak opanowali sytuację, zdobywając 9 punktów z rzędu. Później to znów Anwil nieco odskoczył (22:15), ale i tym razem sopocka ekipa odrobiła straty, by z czasem przejąć inicjatywę (43:36). Włocławski zespół nie pozostawał dłużny, dlatego kibice oglądali wyrównany pojedynek.
Jak się okazało, do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była druga dogrywka. W pierwszej Trefl miał wygraną na wyciągnięcie ręki, ale Anwil doprowadził do wyrównania rzutem za trzy, który wpadł wraz z końcową syreną. Dopiero w kolejnym doliczonym czasie gry, również po dreszczowcu, szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili koszykarze z Sopotu.
Anwil Włocławek – Trefl Sopot 91:93