KH Energa Toruń postawiła się faworytowi. Torunianie przegrali dopiero po dogrywce
KH Energa Toruń z porażką w przedostatniej kolejce fazy zasadniczej Polskiej Hokej Ligi. Torunianie przegrali na wyjeździe z Tauron Re-Plast Unią Oświęcim po dogrywce 3:4.
W ostatnich meczach przed fazą play-off Energa nie walczy już o pozycję w tabeli. Na pewno torunianie zakończą zmagania na siódmej pozycji. Zespół chciał jednak udowodnić, że może powalczyć z czołówką i nie musi być skazywany na pożarcie. Piątkowe starcie stanowiło ku temu dobrą okazję, gdyż podopieczni Teemu Elomo zmierzyli się z wiceliderem PHL.
Gospodarze dość szybko, bo już w piątej minucie, otworzyli wynik spotkania. W 33. minucie wyrównującego gola zdobył István Szűcs. Energa tylko przez chwilę cieszyła się z remisu. Kilkadziesiąt sekund później Unia miała już przewagę dwóch trafień. Torunianie nie odpuścili i w 48. minucie po bramce Szymona Maćkowskiego złapali kontakt z oponentem. Następnie wyrównanie dał Adrian Jaworski. Zespół z Oświęcimia rozstrzygnął mecz na swoją korzyść dopiero w ostatniej minucie dogrywki.
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 3:3, dogrywka: 1:0