Sebastian Chmara: Sułek powalczy o medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu
Lekkoatleci szykują się już do rozpoczęcia sezonu. 2023 rok będzie przeprawą przed igrzyskami olimpijskimi. Zdaniem Sebastiana Chmary w Paryżu może rozbłysnąć gwiazda Adrianny Sułek. – Przebojem weszła do światowej elity. Przez cały sezon pokazywała moc – powiedział wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Niektórzy Polacy na pewno pojadą do Paryża w roli faworytów. Zdaniem Sebastiana Chmary do tego grona może dołączyć Adrianna Sułek, która ma za sobą bardzo dobry sezon. – Adrianna Sułek to zawodniczka, którą możemy zobaczyć na olimpijskim podium. Przebojem weszła do światowej elity. W marcu zdobyła medal halowych mistrzostw świata, a w sierpniu mistrzostw Europy. Do tego zajęła czwarte miejsce w lipcowych MŚ w Eugene. Ona przez cały sezon pokazywała moc – powiedział Chmara.
Wiceprezes PZLA docenił lekkoatletów za 2022 rok. – To był trudny sezon, a mieliśmy historyczne osiągnięcia. Mówię nie tylko o medalach, ale wydarzeniach bez precedensu. Fajdek po raz piąty zdobył tytuł mistrza świata. To niesamowity sukces. Na palcach jednej ręki można policzyć, ilu zawodników dokonało takiej sztuki – zaznaczył. – Mieliśmy Olę Lisowską, która wygrała mistrzostwa Europy w maratonie. Pia Skrzyszowska pięknie startowała w biegu na 100 m przez płotki – dodał.
A jak były lekkoatleta ocenia to, co wydarzy się w tym roku? – To będzie ciężki sezon przedolimpijski, w którym trzeba naładować akumulatory przed igrzyskami, a o medale będzie bardzo trudno. 14 miejsc na podium w Monachium to był ogromny sukces. Z kolei cztery medale MŚ w Eugene pozostawiają lekki niedosyt. Tę liczbę chcielibyśmy zmienić w Budapeszcie. Myślę, że tak się stanie – przewiduje Chmara.