Hubert Hurkacz odpadł z US Open już w drugiej rundzie
Po raz kolejny w karierze Hubert Hurkacz zagrał w turnieju wielkoszlemowym dużo poniżej oczekiwań. W piątek nad ranem polskiego czasu 25-latek niespodziewanie przegrał w spotkaniu 2. rundy US Open z Ilją Iwaszką 1:3.
Hurkacz niewątpliwie był faworytem pojedynku. Iwaszka to dużo niżej notowany tenisista. Mimo tego od początku Polak musiał uważać. Do szóstego gema wydawało się, że 25-latek kontroluje sytuację, mając nawet okazję na przełamanie. W siódmym gemie było już 30:0, ale nagle wrocławianin wpadł w dołek i stracił serwis. Do końca seta nie odrobił on strat.
W grze podopiecznego Craiga Boyntona rzucała się w oczy pasywność. To przeciwnik częściej dyktował warunki w wymianach. Mimo tego Polak przy stanie 4:3 uzyskał dwa break pointy, których jednak nie wykorzystał. Kolejna okazja na przełamanie pojawiła się w 10. gemie i tym razem zawodnik rozstawiony z numerem ósmym nie wypuścił szansy z rąk.
Poprawa gry Hurkacza nie przełożyła się na start trzeciej odsłony, gdyż szybko stracił on serwis (0:2). W szóstym gemie polski tenisista wyrównał stan partii. Ostatecznie doszło do tie-breaka. Chociaż w nim wrocławianin długo prowadził, ostatecznie przegrał 5:7. To chyba go podłamało, bo na początku czwartego seta znów dał się przełamać (0:3 w gemach) i mimo szans nie odrobił strat, żegnając si z turniejem.
Hubert Hurkacz – Ilja Iwaszka 1:3 (4:6, 6:4, 6:7, 3:6)