Hubert Hurkacz przegrał w finale tenisowego turnieju w Montrealu
Hubert Hurkacz nie sięgnął po drugi w karierze triumf w turnieju ATP Masters 1000. Choć w finale zmagań w Montrealu Polak prowadził z Pablo Carreno Bustą 1:0 w setach, ostatecznie lepszy w starciu okazał się Hiszpan.
Finał zaczął się od wyrównanej walki. Decydujący moment pierwszej partii nastąpił w szóstym gemie, w którym Polak przełamał rywala (4:2). Wrocławianin nie wypuścił już przewagi z rąk i dość pewnie doprowadził odsłonę do końca. Wydawało się, że 25-latek ma wszystko pod kontrolą i za chwilę będzie kontynuował dobrą grę.
Nagle sytuacja odwróciła się jednak o 180 stopni. Podopieczny Craiga Boyntona w słabym stylu stracił podanie, dlatego szybko zrobiło się 0:3. Tym razem to Hiszpan kontrolował sytuację, przede wszystkim skupiając się na obronie swojego serwisu, co wychodziło mu bardzo dobrze.
O losie meczu zdecydował trzeci set, w którym Carreno Busta był rozpędzony i grał solidniej. To przełożyło się na wynik, gdyż niżej notowany zawodnik znów dość szybko uzyskał „breaka”. Hurkacz próbował odrobić straty, ale rywal utrzymywał wysoki poziom. Finalnie mecz zakończył się, gdy Polak przy stanie 3:5 ponownie dał się przełamać.
Gra w finale oznacza, że Hurkacz otrzymał 600 punktów do rankingu światowego i pół miliona dolarów premii. Wrocławianin pozostanie na 10. miejscu w rankingu światowym, ale w rankingu ATP Race awansował on na 9. pozycję.
Hubert Hurkacz – Pablo Carreno Busta 1:2 (6:3, 3:6, 3:6)