Mityng Pedro's Cup - rzut młotem w hali hitem bydgoskiej imprezy
Po raz pierwszy w Polsce zostanie rozegrany rzut młotem w hali. 31 stycznia w Łucznice w Bydgoszczy, w mityngu Pedro's Cup, do rywalizacji w specjalnie skonstruowanej klatce staną medaliści mistrzostw świata Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek, Szymon Ziółkowski.
Sprzęt, którym zawodnicy będą rzucać waży ponad dwa razy tyle, co klasyczny - 15,88 kg dla mężczyzn i 9,08 kg dla kobiet. Natomiast stalowa linka jest trzy razy krótsza (nie może przekraczać 40,64 cm). Konkurencja ta będzie miała status mistrzostw Polski.
"Choć rzut ciężarkiem, bo taka jest oficjalna nazwa przyjęta przez PZLA, nie jest konkurencją oficjalnie uznawaną przez IAAF, to cieszy się dużą popularnością w wielu krajach. Umożliwia bowiem halowe starty młociarzom. Jest też tradycyjną konkurencją igrzysk szkockich (Scottish Highland Games)" - podkreślił sędzia międzynarodowy IAAF Janusz Rozum.
Ciekawy występu kolegów jest także Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa), dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. "To konkurencja bardzo trudna technicznie, ale widowiskowa. Mam nadzieję, że nikomu nic się nie stanie" - ocenił.
Po raz pierwszy w hali Łuczniczka rozegranych zostanie sześć konkurencji. Kibice będą mogli dopingować zawodniczki skaczące w dal i wzwyż oraz, tradycyjnie już, także kulomiotów oraz tyczkarzy.
"Lista startowa jest bogata, staraliśmy się ściągnąć do Bydgoszczy największe gwiazdy. Wystąpią wszyscy czołowi lekkoatleci kraju, a także kilkunastu wybitnych, zagranicznych zawodników" - powiedział podczas konferencji prasowej w Warszawie dyrektor sportowy mityngu Sebastian Chmara.
W konkursie nie zabraknie zatem Majewskiego (rok temu nie mógł wystąpić ze względów zdrowotnych), którego rywalami będą m.in. utytułowani Amerykanie Christian Cantwell i Ryan Whiting.
Po raz pierwszy do Bydgoszczy przyjedzie Francuz Renaud Lavillenie. Mistrz olimpijski z Londynu i wicemistrz świata z Moskwy będzie rywalizować m.in. z polskimi tyczkarzami - wracającym po kontuzji Pawłem Wojciechowskim, Łukaszem Michalskim (obaj SL WKS Zawisza Bydgoszcz) czy Robertem Soberą (AZS AWF Wrocław).
Ciekawie zapowiada się także rywalizacja w nowych konkurencjach - w skoku wzwyż wystąpią finalistki mistrzostw globu 2013 Justyna Kasprzycka (AZS AWF Wrocław) i Kamila Lićwinko (panieńskie Stepaniuk/Podlasie Białystok), brązowa medalistka moskiewskiej imprezy Hiszpanka Ruth Beitia i Rosjanka Irina Gordiejewa.
Jej rodaczka wicemistrzyni olimpijska Jelena Sokołowa skakać będzie w dal, a wraz z nią Teresa Dobija (AZS Łódź) i Anna Jagaciak (MKS Juvenia Puszczykowo).
Tradycją mityngu Pedro's Cup staje się rywalizacja sportowców niepełnosprawnych. "Jeszcze w zeszłym roku mieliśmy trudności by do nich dotrzeć, teraz było już łatwiej. Widzimy, że zarówno zawodnicy pełnosprawni, jak i niepełnosprawni czują się znakomicie w swoim towarzystwie, dlatego chcemy to kontynuować" - podkreślił prezes Strauss Cafe Poland Krzysztof Klimczak.
"To dla osób niepełnosprawnych całkowicie nowa sprawa, bo oni nie mają sezonu halowego. W Polsce zainteresowanie tym sportem jest coraz większe" - dodał Majewski.
W tym roku po raz pierwszy przed głównym mityngiem odbędą się również zawody dla młodzieży bydgoskich szkół. W czterech eliminacjach Młodego Pedrosa, organizowanego wspólnie z Fundacją Caroline B. LeFrak, weźmie udział kilkaset dziewcząt i chłopców.
Fundacja powstała rok temu z inicjatywy 30-letniej Caroline Bierbaum LeFrak, aktywnej amerykańskiej biegaczki długodystansowej (w 2012 roku podczas USA Olympic Marathon Trials uzyskała wynik 2:38.14), która z racji swych polskich korzeni postanowiła zainwestować milion dolarów w młodych polskich lekkoatletów.
Początek mityngu w hali Łuczniczka o godz. 17.00, a finał Młodego Pedrosa o 9.30. (PAP)