Iga Baumgart-Witan: Igrzyska miały być zwieńczeniem kariery [WYWIAD]
Aktualnie Iga Baumgart-Witan przygotowuje się do kolejnego sezonu lekkoatletycznego. Co ciekawe sprinterka przyznała w rozmowie z Polskim Radiem PiK, że w zeszłym roku chciała zakończyć karierę. - Igrzyska miały być zwieńczeniem kariery, ale okazało się, że chcę jeszcze pobiegać – stwierdziła Baumgart-Witan.
Iga Baumgart-Witan jest jedną z najlepszych polskich sprinterek na dystansie 400 metrów. 33-latka to etatowa członkini sztafety, która w ostatnich latach zdobyła wiele sukcesów. Najważniejsze wyniki bydgoszczanka odniosła na igrzyskach olimpijskich w Tokio, zdobywając złoto w sztafecie mieszanej oraz srebro w sztafecie kobiet.
Jak się okazało, te sukcesy miały zamknąć sportowy rozdział w życiu lekkoatletki. - Igrzyska miały być zwieńczeniem kariery, ale okazało się, że chcę jeszcze pobiegać. Na początku było trudno, ale każdego dnia idę na trening i robię swoją robotę – powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem PiK Baumgart-Witan.
Chęci do dalszego uprawiania sportu nie zabiera jej nawet kontuzja ścięgna Achillesa. - Uraz ten pojawił się już przed igrzyskami. Wtedy udało nam się to wyciszyć, ale nie wyleczyć. Kontuzja jednak wróciła, choć i tak jest lepiej niż przed Tokio – dodała sprinterka.
Lekkoatletka zdradziła też plany na nadchodzący sezon. - Pierwszy start 27 maja w Poznaniu. Potem wezmę udział w Memoriale Ireny Szewińskiej. Jeśli będę w dobrej dyspozycji, chcę pojechać na mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy. Na te imprezy szykujemy szczyt formy – powiedziała Baumgart-Witan.