Michal Masny: Decyzja o końcu kariery była przemyślana [WYWIAD]
Kilka dni temu Michal Masny oficjalnie zakończył siatkarską karierę. W rozmowie z Polskim Radiem PiK były już rozgrywający przyznał, że dojrzał do przejścia na emeryturę. - Wszystko było przemyślane. Ostatnia piłka nie budziła większych emocji – powiedział Masny.
Michal Masny to zawodnik znany siatkarskim kibicom. Słowak grał na polskich parkietach przez 15 lat, reprezentując barwy m.in. ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskiego Węgla, czy Trefla Gdańsk. Najwięcej czasu spędził on w Bydgoszczy. Pierwsza przygoda to lata 2010-2013. W ostatnim sezonie drużyna zajęła historyczne 4. miejsce w PlusLidze. Masny wrócił do grodu nad Brdą w styczniu 2020 roku.
9 maja 42-latek rozegrał ostatni mecz w karierze. W spotkaniu z Polski Cukier Avią Świdnik, które dało BKS-owi Visła trzecie miejsce w Tauron 1. Lidze. Słowak zdobył nawet decydujący punkt.
W rozmowie z Polskim Radiem PiK Masny przyznał, że pojedynek z Avią nie budził u niego większych emocji, gdyż oswoił się z odwieszeniem butów na kołek. - Decyzja była podjęta dużo wcześniej, więc łatwo przyszło mi ją ogłosić. Wszystko było przemyślane. Ostatnia piłka też nie budziła większych emocji, bo naprawdę wiedziałem, czego chcę – stwierdził rozgrywający.
Słowak był swego czasu uznawany za czołowego zawodnika PlusLigi na swojej pozycji, mimo że nie potwierdza tego półka z medalami. W Polsce sukcesy przyniósł mu tylko 2014 rok, w którym zdobył z Jastrzębskim Węglem brąz mistrzostw Polski i Ligi Mistrzów. - Chociaż nie jestem obwieszony medalami, po wiadomościach i komentarzach widzę, że jestem spełnionym siatkarzem – ocenił siatkarz.
Pojawia się pytanie, co dalej z Masnym. Informację na temat dalszych poczynań zawodnika powinny pojawić się niebawem. - Chciałbym pozostać przy siatkówce, bo to całe moje życie. Zobaczymy, jak wszystko się potoczy. W ciągu następnych dni powinny pojawić się informacje na temat mojej przyszłości – powiedział Słowak.