ZAKSA pokonała JW w pierwszym meczu finału PlusLigi [WYPOWIEDZI]
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu finału PlusLigi. Gospodarze dość pewnie rozprawili się z przeciwnikiem, nie oddając mu żadnego seta.
Początek inauguracyjnej odsłony był zacięty. Żadna z drużyn nie mogła zdobyć przewagi, dlatego wynik oscylował wokół remisu (12:12). Impas, za sprawą dobrej zagrywki, przełamała ZAKSA. Najpierw Kamil Semeniuk, a kilka minut później Aleksander Śliwka zdobyli asy serwisowe (18:15). W końcówce przewaga gospodarzy nie uległa wątpliwości.
W drugim secie jastrzębianie nie zamierzali odpuścić, znów prowadząc wyrównaną walkę z przeciwnikiem. Podopieczni Gheorghe Cretu prowadzili nawet 24:22, ale rywale doprowadzili do gry na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowali zwycięzcy zeszłorocznej Ligi Mistrzów.
Aktualni wicemistrzowie Polski dystansowali oponenta także przez prawie całego trzeciego seta. „Pomarańczowi” i tym razem się postawili, doprowadzając do wyniku 23:23. Kolejne dwie akcje padły jednak łupem ZAKSY.
- W końcówkach zachowaliśmy koncentrację, pewność siebie i chłodną głowę. W sporcie jest różnie, dlatego pozostajemy skoncentrowani i krok po kroku chcemy dążyć do celu – powiedział po spotkaniu przyjmujący zespołu z Kędzierzyna-Koźla Aleksander Śliwka.
- Dwa błędy wystarczyły, żeby przegrać drugiego seta. To jeszcze nie koniec. Mamy dużo szans, by poprawić grę i wygrać całą rywalizację. W tym meczu słabo graliśmy na zagrywce – stwierdził natomiast przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Rafał Szymura.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 27:25, 25:23)
Kolejny mecz między drużynami zostanie rozegrany w sobotę. Tym razem gospodarzem będą jastrzębianie. Finałowa rywalizacja toczy się do trzech wygranych spotkań.