Ekstraklasa siatkarzy - Transfer Bydgoszcz - Asseco Resovia 0:3
Mimo ambitnej walki bydgoszczanie musieli uznać wyższość mistrzów Polski, drużyny Asseco Resovii Rzeszów. Jednym z autorów sukcesu gości był Dawid Konarski, który jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Bydgoszczy. Został najlepszym zawodnikiem sobotniego meczu.
Transfer Bydgoszcz: Marcin Waliński, Jan Nowakowski, Bartosz Janeczek, Garret Muagututia, Wojciech Jurkiewicz, Paweł Woicki - Tomasz Bonisławski (libero) - Paweł Stysiał, Carson Clark, Tomasz Wieczorek, Maikel Salas Moreno.
Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Nikołaj Penczew, Łukasz Perłowski, Dawid Konarski, Olieg Achrem, Piotr Nowakowski - Krzysztof Ignaczak (libero) - Jochen Schoeps, Lukas Tichacek. Transfer Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (23:25, 19:25, 20:25).
Po meczu powiedzieli:
Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): „Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa w tym spotkaniu. Są to dla bardzo ważne punkty. Wracamy do domu i przygotowujemy się do następnego meczu”.
Wojciech Jurkiewicz (kapitan Transferu Bydgoszcz): „Gratulacje dla drużyny z Rzeszowa. Nie powiedziałbym, że to był słabszy mecz niż w Radomiu, bo zagraliśmy dzisiaj lepiej, był to jednak też przeciwnik był z innej półki. Cały czas goniliśmy wynik, ale nie można odmówić nam walki, bo próbowaliśmy ze wszystkich sił. W każdym z setów udawało nam się zremisować. Jednak w końcówkach to oni byli lepsi o te kilka punktów. Na początku wyszliśmy stremowani, każdy z nas chciał pokazać się z jak najlepszej strony. W trakcie meczu było coraz lepiej, ale przeciwnik był dzisiaj tak skuteczny, że nie pozwolił nam powalczyć o więcej”.
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): „W tym pojednynku była ogromna walka. Uważam, że dzisiaj zagraliśmy jedno z lepszych spotkań. Był to wyrównany mecz. Gratulacje też dla drużyny z Bydgoszczy, z pewnością ich gra ulegnie jeszcze poprawie”.
Vital Heynen (trener Transferu Bydgoszcz): „Gratuluję Resovii. Myślę, że zrobiliśmy dla nich coś bardzo dobrego. Zagraliśmy taką belgijską siatkówkę. Nie jesteśmy tak dobrzy jak Roeselere, bo oni są znacznie silniejsi. Próbujemy jednak grać podobnym systemem. Jestem zadowolony, że przegraliśmy z drużyną, która w tej chwili jest najlepsza w Polsce. Moi zawodnicy zrobili to, o co ich poprosiłem. Przede wszystkim walczyli. Na początku Resovia była dla nas za mocna. Potem gra się wyrównała i zobaczyłem walkę, dlatego jestem szczęśliwy”.
(PAP i inf.własne)