Sensacyjna porażka Pomorzanina. LKS coraz bliższy spadku
KS Pomorzanin Toruń oraz LKS Gąsawa rozpoczęli w sobotę rundę rewanżową Superligi hokeja na trawie. Oba kluby z regionu nie mają powodów do zadowolenia, gdyż przegrały swoje mecze.
W drugi weekend kwietnia do gry wrócili hokeiści na trawie, rozpoczynając rundę wiosenną. Nasz region w rozgrywkach Superligi reprezentują dwa zespoły - KS Pomorzanin Toruń oraz LKS Gąsawa.
Szczególnie dobrze w tym sezonie idzie torunianom, walczącym o awans do finału rozgrywek. Wydawało się, że Pomorzanin zbliży się do celu, wygrywając na wyjeździe z przedostatnią po rundzie jesiennej AZS Politechniką Poznańską.
Niespodziewanie to gospodarze zainkasowali trzy punkty. Po dwóch bramkach Adama Biskupa poznaniacy prowadzili 2:0. Później do głosu doszedł Michał Dawid, dwoma trafieniami doprowadzając do remisu. Ostatnie słowo należało do Politechniki, która na osiem minut przed końcem zdobyła zwycięskiego gola.
AZS Politechnika Poznańska - KS Pomorzanin Toruń 3:2 (2:0)
Taki wynik nie satysfakcjonuje też LKS-u Gąsawa. Jak dotąd najsłabsza drużyna sezonu stała przed trudnym zadaniem, goszcząc u siebie hokeistów AZS-u AWF Poznań. LKS postawił się faworyzowanemu przeciwnikowi, ale to nie wystarczyło do zgarnięcia punktów.
Sytuacja drużyny zrobiła się nieciekawa, gdyż pojawia się realna groźba spadku z Superligi. Do będącej na bezpiecznym szóstym miejscu AZS Politechniki gąsawianie tracą 4 punkty. LKS ma tylko 6 spotkań na odrobienie strat.
LKS Gąsawa - AZS AWF Poznań 2:4 (1:1)