Premier wybiera się z oficjalną wizytą do Nigerii
Premier Donald Tusk udaje się w środę 10 kwietnia z oficjalną wizytą do Nigerii, gdzie spotka się z prezydentem tego kraju Goodluckiem Jonathanem i gubernatorami stanów. Premierowi towarzyszyć będą polscy przedsiębiorcy, z którymi weźmie udział w forum biznesu.
Tusk podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że wizyta w Afryce była przygotowywana przez blisko rok. "Początkowo były plany, by pogodzić możliwości wizyty w dwóch innych ważnych państwach afrykańskich. Do dzisiaj modne jest uznawać, że wszystko, co jest poza Europą i Stanami Zjednoczonymi, jest egzotyczne albo nawet warte drwiny" - podkreślił szef rządu.
Jak ocenił, wizyta w Nigerii oraz być może w Republice Południowej Afryki, która możliwe, że odbędzie się na jesieni, mają duże znaczenie dla Polski. Zauważył, że nasz kraj jest "nie pierwszym, ale jednym z ostatnich, który tam się wybiera, także z dużą delegacją biznesową". "Próby złożenia kalendarza wizyty z gospodarzami z RPA, Nigerii i Zambii okazały się bardzo trudne ze względu na wewnętrzną sytuację w tych krajach. 10 kwietnia okazał się ostatnim z możliwych terminów" - tłumaczył premier.
"Zdawałem sobie sprawę, że nie jest to należało mi na tym, aby bezwzględnie tego dnia rano złożyć kwiaty" - powiedział Tusk, który przed wylotem do Nigerii w środę rano złoży kwiaty na Powązkach przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.
Premierowi podczas wizyty w Nigerii towarzyszyć będą przedstawiciele polskiego biznesu, m.in. branży paliwowej, zbrojeniowej, energetycznej, transportowej, spożywczej i finansowej. Według Tuska będą to "duże firmy, które inwestują w Nigerii - od broni przez ropę, przez firmy prywatne takie jak Kulczyk Holding, Bumar, Cenzin, a także uczelnie wyższe, które będą się tam promowały".
"Kierunek studiów w Polsce jest dla Nigeryjczyków bardzo modny i to zaczynają być poważne pieniądze dla publicznych i niepublicznych uczelni" - zauważył szef rządu. W programie wizyty jest polsko-nigeryjskie forum gospodarcze. W delegacji gospodarczej znalazły się także firmy: Fabryka Broni Łucznik, PKN Orlen, Grupa Lotos, Solaris, a także Akademia Górniczo-Hutnicza.
Szef polskiego rządu spotka się z prezydentem Nigerii i gubernatorami nigeryjskich stanów, którzy decydują o inwestycjach w regionach.
"Będzie to wizyta krótka i dość intensywna. Nie kojarzy mi się z wypoczynkiem. Jedziemy z realną szansą na ustrzelenie kilku poważnych dla Polski biznesów" - ocenił Tusk.
CIR podkreśla, że podróż do Nigerii to kolejna wizyta premiera (m.in. po Chinach, Indiach i krajach arabskich), której celem jest otwarcie się polskiej gospodarki na nowe, szybko rozwijające się rynki.
Nigeria należy do najlepiej rozwiniętych krajów Afryki Zachodniej; to ogromny i rosnący z roku na rok rynek, na którym są obecni m.in. Chińczycy, Niemcy, Rosjanie, Amerykanie. W latach 2001-2010 Nigeria miała czwartą, najszybciej rozwijającą się gospodarkę świata, ze średnią 8,9 proc. PKB na rok.
Podstawą nigeryjskiej gospodarki jest przemysł wydobywczy, a eksport ropy to główne źródło dochodu narodowego tego kraju. Ważnym elementem nigeryjskiej gospodarki jest także produkcja skroplonego gazu LNG. Nigeria importuje głównie maszyny, chemikalia, środki transportu, wyroby przemysłowe i żywność.
CIR przekonuje, że wizyta premiera wpisuje się w strategię wspierania eksportu i ekspansji zagranicznej polskich przedsiębiorców, którą realizuje resort gospodarki.
Według danych MSZ, w 2011 r. polski eksport do Nigerii osiągnął wartość 63,8 mln euro, a import - 16,9 mln euro. W 2011 roku spółki należące do Jana Kulczyka kupiły udziały naftowego konsorcjum Neconde, który do 2015 roku planuje uruchomienie wydobycia na poziomie 150 tys. baryłek ropy dziennie.
Wizyta premiera w Nigerii 10 kwietnia w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej budzi niezadowolenie polityków PiS. W wielu wypowiedziach podkreślali, że Tusk "ucieka" przed obchodzeniem rocznicy. Tusk przed wylotem, ok. godz. 5-6 rano ma złożyć na warszawskich Powązkach wieniec przy pomniku ofiar katastrofy i na grobach osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej.(PAP)