Zaginięcie matki i córki z Częstochowy. Policja odnalazła ciała dwóch kobiet...

2022-02-21, 15:53  PAP/Redakcja
Rzeczniczka częstochowskiej policji, podkomisarz Sabina Chyra-Giereś. Okolice miejscowości Romanów, gdzie znaleziono ciała dwóch kobiet./fot. PAP/Waldemar Deska

Rzeczniczka częstochowskiej policji, podkomisarz Sabina Chyra-Giereś. Okolice miejscowości Romanów, gdzie znaleziono ciała dwóch kobiet./fot. PAP/Waldemar Deska

Podczas poszukiwań zaginionych ponad tydzień temu Aleksandry W. oraz jej córki Oliwii z Częstochowy, w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Romanów (Śląskie) policjanci znaleźli w poniedziałek (21 lutego) ciała dwóch kobiet, a także truchło psa – podała policja.

- Najprawdopodobniej są to ciała zaginionych i poszukiwanych od kilku dni 45-latki i jej 15-letniej córki, ale weryfikacja tożsamości jeszcze trwa – poinformowała rzeczniczka częstochowskiej podkomisarz policji Sabina Chyra-Giereś.

Na miejscu był ojciec 15-letniej Oliwii. Wstrząśnięty mężczyzna przyjechał do lasu z krewnymi wkrótce po tym, jak w mediach pojawiła się informacja o odnalezieniu drugiego ciała. Nerwowo wypytywał dziennikarzy, czy to prawda. Wkrótce potem potwierdziła to rzeczniczka częstochowskiej policji. Po powrocie z miejsca znalezienia zwłok ojciec nastolatki nie chciał już rozmawiać z dziennikarzami. „Dajcie sobie spokój" – powiedział jedynie.

Ciała odnaleziono w lesie przy drodze krajowej nr 91. Aby je tam ukryć, wystarczyło skręcić z ruchliwej trasy w gruntową leśną drogę, zastawioną podczas poszukiwań wozami i specjalistycznym sprzętem straży pożarnej i policji. Na miejscu pracowało m.in. ok. 120 funkcjonariuszy policji, w tym przewodnicy z psami tropiącymi.

Podmokły teren porasta gęsta roślinność, widać powalone i przechylone – być może podczas ostatnich wichur - drzewa. Droga wije się i zakręca pomiędzy fragmentami lasu w różnym wieku – od gęstego młodnika, po wysokie, kilkudziesięcioletnie drzewa. Ciała ukryto najprawdopodobniej w miękkiej, rozkopanej ziemi, z której wykarczowano niedawno pozostałości starego lasu. Według relacji policjantów, były przykryte metrową warstwą ziemi, pierwsze ukryto kilkanaście metrów od drogi, drugie w odległości 5-6 metrów od niej.

Rzeczniczka potwierdziła, że tropem kierującym poszukiwania w to miejsce była informacja, że jadące w kierunku Katowic auto Aleksandry W. było widziane na pobliskiej drodze nr 91 między Romanowem, a Siedlcem.

Przeszukiwanie tego terenu rozpoczęto już w niedzielę, kontynuowano je w poniedziałek od rana. Według podkomisarz Chyry-Giereś, miejsce ukrycia ciał nie było widoczne na pierwszy rzut oka. - Pomogło przeczesywanie terenu, doświadczenie przy tego rodzaju działaniach – wyjaśniła.

- Za wcześnie, aby mówić, w jaki sposób zwłoki zostały tu przywiezione, czym zakopane, czego używał sprawca. To będzie przedmiotem dalszego postępowania; na miejscu prowadzone są oględziny, które dadzą odpowiedzi na pytania – dodała policjantka.

Poszukiwania 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii rozpoczęły się ponad tydzień temu. W czwartek 10 lutego kobiety, wraz z psem rasy shih tzu, w nieznanych okolicznościach opuściły mieszkanie w Częstochowie przy ul. Bienia i nie nawiązały kontaktu z bliskimi. W minioną środę zarzut podwójnego zabójstwa usłyszał 52-letni znajomy Aleksandry Krzysztof R., który został aresztowany. Podejrzany nie przyznał się do winy i nie złożył wyjaśnień.

Śledztwo dotyczące zabójstwa Aleksandry i Oliwii przejęła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Śledczy na razie nie ujawniają szczegółów prowadzonych czynności – nie wiadomo, jakie dowody przemawiają za winą R., czy i jakie zabezpieczono ślady zbrodni oraz jaki mógł być jej motyw.

Jak podały media, matka Aleksandry W. ujawniła, że Krzysztof R. remontował jej córce i wnuczce mieszkanie. Wówczas miał w pokoju nastolatki zamontować kamerkę i bez wiedzy właścicielki mieszkania dorobić do niego klucze. Kamerka prawdopodobnie została odkryta dopiero po zniknięciu kobiety i jej córki.

Prokuratura potwierdziła, że jeden z zarzutów przedstawionych R. związany jest z nieuprawnionym zainstalowaniem kamery w mieszkaniu pokrzywdzonych. Także do tego przestępstwa się nie przyznał i odmówił złożenia wyjaśnień. Wszystko wskazuje na to, że odnalezione zwłoki należą częstochowianek, które miał zamordować ich znajomy Krzysztof R. Trwa weryfikacja tożsamości ofiar.

Kraj i świat

Koronawirus: prawie 14 tys. zakażeń w kraju, ponad 1400 na Kujawach i Pomorzu

Koronawirus: prawie 14 tys. zakażeń w kraju, ponad 1400 na Kujawach i Pomorzu

2022-02-26, 11:30
Gen. Waldemar Skrzypczak: Ochotnicy do obrony Ukrainy To możliwe [rozmowa]

Gen. Waldemar Skrzypczak: Ochotnicy do obrony Ukrainy? To możliwe [rozmowa]

2022-02-26, 10:00
Trzeci dzień wojny na Ukrainie. Siły rosyjskie osaczają Kijów. Ludzie są przerażeni [link do relacji, filmów]

Trzeci dzień wojny na Ukrainie. Siły rosyjskie osaczają Kijów. Ludzie są przerażeni [link do relacji, filmów]

2022-02-26, 08:47
Putin i Ławrow objęci sankcjami USA, UE i Wielkiej Brytanii. Czy to ich zaboli

Putin i Ławrow objęci sankcjami USA, UE i Wielkiej Brytanii. Czy to ich zaboli?

2022-02-25, 23:20
Tańsze połączenia telefoniczne z Polski na Ukrainę i bezpłatne przelewy bankowe

Tańsze połączenia telefoniczne z Polski na Ukrainę i bezpłatne przelewy bankowe

2022-02-25, 21:00
Wpisy antyukraińskie i prorosyjskie w Internecie. Są setki takich komunikatów

Wpisy antyukraińskie i prorosyjskie w Internecie. Są setki takich komunikatów

2022-02-25, 19:58
Z Ukrainy do Polski wjechało już ponad 25 tys. osób. Doba czekania na granicy

Z Ukrainy do Polski wjechało już ponad 25 tys. osób. Doba czekania na granicy

2022-02-25, 17:48
Prezydent Zełenski apeluje do Putina o rozmowy, do Europy o pomoc. Rosja odpowiada

Prezydent Zełenski apeluje do Putina o rozmowy, do Europy o pomoc. Rosja odpowiada

2022-02-25, 14:02
Atak Rosji na Ukrainę: wojska blisko Kijowa, ostrzał Charkowa, walki w Mariupolu

Atak Rosji na Ukrainę: wojska blisko Kijowa, ostrzał Charkowa, walki w Mariupolu

2022-02-25, 13:15
Dyrektor polskiej szkoły w Charkowie: Ciągle strzelają, siedzimy z dziećmi w piwnicy

Dyrektor polskiej szkoły w Charkowie: Ciągle strzelają, siedzimy z dziećmi w piwnicy

2022-02-25, 12:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę