Żołnierze amerykańscy przylatują do Polski. Wzmocnią siły stacjonujące u nas
Kolejne samoloty USA lądują w Polsce, to etap przygotowawczy do przemieszczenia sił amerykańskich. Zapowiedziane przez USA siły główne z 82. Dywizji Powietrznodesantowej wkrótce także dotrą do Polski - poinformował w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.
Chwilę wcześniej polskie stacje telewizyjne pokazały lądowanie samolotu transportowego C-130 Hercules na lotnisku w Rzeszowie - Jasionce. Z samolotu wysiadło kilkunastu żołnierzy. Na twitterowym profilu MON również pokazano film, na którym dokładnie pokazano amerykański samolot i wysiadającą grupę żołnierzy. Na nagraniu widać też, że główny ładunek samolotu stanowi przywiezione przez Amerykanów wyposażenie.
- Żołnierze z 82 Dywizji Powietrznodesantowej USA wzmocnią amerykańskie siły stacjonujące już w Polsce. Trwa proces przerzutu wojsk. Żołnierze tej dywizji działali już razem z Polakami podczas misji wojskowych poza granicami kraju czy wspólnych ćwiczeń - napisano na Twitterze MON.
W czwartek Błaszczak poinformował o lądowaniu grupy przygotowującej pobyt żołnierzy z amerykańskiej 82. - Trwa przygotowanie do przyjęcia sił głównych Brygadowej Grupy Bojowej z 82. Dywizji Powietrznodesantowej USA. W Polsce jest już grupa przygotowawcza. Łącznie w ramach przerzutu przybędzie 1700 żołnierzy. To wyraźny sygnał sojuszniczej solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie - napisał w czwartek szef MON na Twitterze.
W środę Pentagon zapowiedział czasowe zwiększenie liczby wojsk USA w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO w związku z koncentracja rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy. 2 tys. żołnierzy zostanie wysłanych do Polski i Niemiec, z tego 1700 trafi do Polski. Około tysiąca zostanie przebazowanych z Niemiec do Rumunii.