Napięta sytuacja na polsko-białoruskim pograniczu, gdzie koczuje ok. 4 tys. osób

2021-11-08, 20:45  Redakcja/IAR/PAP
Granica polsko-białoruska/fot. Tadeusz Giczan/PAP

Granica polsko-białoruska/fot. Tadeusz Giczan/PAP

W związku z niepokojącą sytuacją na pograniczu odbyły się dziś dwie narady: najpierw obradował rządowy zespół kryzysowy, potem jego uczestnicy spotkali się z prezydentem Andrzejem Dudą.

Rząd szuka sposobu na wyjście z przygranicznego kryzysu
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej była tematem spotkania w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, w którym uczestniczyli prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki, ministrowie i szefowie służb. Wcześniej w Ministerstwie Obrony Narodowej odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym udział wziął między innymi premier Mateusz Morawiecki.

Sytuacji na granicy dotyczyło także posiedzenie prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości, w którym uczestniczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w wideokonferencji z szefami rządów Litwy i Łotwy.

Wieczorem w TVP wystąpiła także marszałek Elżbieta Witek. We wtorek, o godz. 16 zbierze się Sejm, by wysłuchać informacji rządu o sytuacji na granicy Polski z Białorusią.

Jaka jest sytuacja na polsko-białoruskiej granicy?
Co najmniej ośmiuset migrantów próbuje przekroczyć granicę polsko-białoruską w okolicach przejścia granicznego w Kuźnicy - informowała Straż Graniczna w poniedziałek, 8 listopada około godz. 18. Żadnej z tych osób nie udało się dotąd przedostać na teren Polski. Granicy pilnują polskie służby.

Sytuacja na miejscu cały czas jest napięta. - Odnotowujemy kolejne agresywne zachowania ze strony migrantów, są próby uszkadzania tymczasowego ogrodzenia, są też agresywne zachowania wobec polskich funkcjonariuszy. Próbujemy przede wszystkim nie dać się sprowokować i nie dopuszczamy do nielegalnego przekroczenia granicy - mówi chorąży Michał Tokarczyk, ze Straży Granicznej.

Według Michała Tokarczyka nie da się wykluczyć, że kolejne grupy osób ukrywają się w lesie, po stronie białoruskiej. W jego opinii, na wysokości Kuźnicy Białostockiej może w tej chwili przebywać nawet do kilku tysięcy migrantów. Zostali tam przywiezieni przez białoruskie służby, które zmuszają ich do szturmowania granicy, funkcjonariusze przy granicy rozdają też nożyce do przecinania zasieków.

- Nigdy nie mieliśmy dotąd do czynienia z taką sytuacją. To nie jest normalna ochrony linii granicy, to przeciwdziałanie masowemu przekraczaniu granicy przy użyciu siły. W tym momencie używamy środków przymusu bezpośredniego, na przykład gazu pieprzowego, żeby zapobiegać próbom rzucania przedmiotów w funkcjonariuszy i niszczenia infrastruktury granicznej - poinformował Michał Tokarczyk.

Migranci się rozdzielili i zakładają koczowiska
Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn powiedział Polskiemu Radiu, że główny pochód cudzoziemców został rozdzielony na mniejsze grupy i skierowany w bezpośrednie sąsiedztwo granicy.

- Zakładane są koczowiska przy naszej granicy - przekazał Stanisław Żaryn. Zaznaczył przy tym, że pierwsze próby fizycznego wejścia na teren Polski zostały udaremnione.

- Udało się zatrzymać tych migrantów, którzy prowadzili działania mające na celu przekroczenie naszych barier ochronnych, w tym również niszczenie tej tymczasowej zapory granicznej, która została zbudowana przez wojsko - powiedział Stanisław Żaryn.
- W tej chwili oceniamy tę sytuację jako wciąż bardzo napiętą, obliczoną na wywołanie długotrwałego kryzysu na naszej granicy - dodał.

Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że zgromadzeni przy granicy migranci podjęli próbę sforsowania granicy. - Dzięki działaniom funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej, polskiego wojska oraz policji, te próby zostały na ten moment powstrzymane - zaznaczył.

Rzecznik poinformował, że po stronie białoruskiej jest między 3000 a 4000 osób, które są w bezpośredniej bliskości polskiej granicy, a na terenie całej Białorusi co najmniej kilkanaście tysięcy osób, które są gotowe polską granicę przekroczyć. Jednocześnie służby informują, że cały czas na Białoruś przybywają zorganizowane transporty osób z krajów arabskich.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch oświadczył, że sytuacja na granicy jest niezwykle dynamiczna i budzi głęboki niepokój. Paweł Soloch po spotkaniu w BBN poinformował, że prezydent Andrzej Duda o sprawie rozmawiał dziś z prezydentem Litwy i prezydent Gruzji. Planowane są także kolejne rozmowy. - Prezydent podejmie kolejne działania i kolejne kontakty również z partnerami i sojusznikami z Unii Europejskiej czy NATO - zapowiedział szef BBN. Prezydent Andrzej Duda w związku z sytuacją na granicy zdecydował o zmianie planów na najbliższe dni - skrócił wizytę na Słowacji, dokąd miał się udać wieczorem.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przed spotkaniem kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości powiedział dziennikarzom, że w najbliższych dniach przewidywane jest pogorszenie sytuacji na granicy z Białorusią. W jego ocenie potrwa to do nadejścia zimy, która jego zdaniem w naturalny sposób powinna zabezpieczyć granicę. Zaznaczył, że z niektórych prognoz wynika, że w okresie przedwiośnia na granicy polsko-białoruskiej może wystąpić poważny kryzys migracyjny. Ryszard Terlecki stwierdził, że w związku z tym należy pospieszyć się z zabezpieczeniem polskiej granicy na wschodzie oraz odpowiednim przygotowaniem polskich sił zbrojnych.

Na granicy: ok. 4,5 tys. pograniczników, ponad 10 tys. żołnierzy, kilkuset policjantów
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik napisał na Twitterze, że w tej chwili pod Kuźnicą Białostocką „trwa regularna bitwa". Straż Graniczna, Policja i Wojsko Polskie bronią naszej Granicy przed atakiem imigrantów inspirowanym i przygotowanym przez Łukaszenkę. Pamiętajcie, polskie służby bronią nas, ale potrzebują naszego wsparcia! Nie żałujcie Im tego!" - napisał Maciej Wąsik.

Kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy trwa od kilku miesięcy. Białoruskie władze sprowadzają do swojego kraju migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, tylko po to, by ich przewieźć na granice Unii. W ocenie Komisji Europejskiej to próba destabilizowania Wspólnoty przez reżim Alaksandra Łukaszenki. W tej chwili granicy polsko-białoruskiej strzeże około czterech i pół tysiąca funkcjonariuszy Straży Granicznej, ponad dziesięć tysięcy żołnierzy oraz kilkuset policjantów. Funkcjonariusze nie informują, jaką część tych sił skierowano do Kuźnicy.

Mówi Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Mówi Piotr Müller, rzecznik rządu

Mówi Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych

Mówi Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych

Kraj i świat

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

2024-11-14, 20:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę