Za zamachami w Wołgogradzie stoją terroryści z Północnego Kaukazu

2014-01-02, 17:38  Polska Agencja Prasowa

Terroryści samobójcy, którzy dokonali zamachów bombowych w Wołgogradzie na południu Rosji, przeszli przeszkolenie w jednej z republik na rosyjskim Północnym Kaukazie - poinformowała w czwartek agencja Interfax, powołując się na źródło w organach ścigania.

"Sporządzono wstępny obraz okoliczności zamachów. Z dotychczasowych ustaleń wynika - wskazuje na to szereg poszlak - że terroryści samobójcy, którzy odpalili bomby na dworcu kolejowym i w trolejbusie nr 15 w Wołgogradzie, przeszli przeszkolenie nie w obwodzie wołgogradzkim, lecz przyjechali do tego regionu mając już, prawdopodobnie, konkretne zadanie zdestabilizowania sytuacji przez samobójcze zamachy z dużą liczbą ofiar śmiertelnych i rannych" - powiedział rozmówca agencji.

Źródło Interfaksu sprecyzowało, że według wstępnych informacji terroryści samobójcy przeszli przeszkolenie w jednym z regionów Północnego Kaukazu, w których siły federalne - jak to ujęto - "aktywnie kontynuują likwidację bandyckiego podziemia".

W ostatnich latach informacje o akcjach sił federalnych przeciwko islamskim ekstremistom najczęściej napływały z Dagestanu, rzadziej z Kabardo-Bałkarii i Inguszetii.

Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK), rządowy organ koordynujący walkę z terroryzmem w Rosji, nie ujawnia żadnych szczegółów śledztwa w sprawie aktów terroru w Wołgogradzie. W czwartek przekazał on jedynie, że "prace te przynoszą określone rezultaty".

W dwóch zamachach bombowych w Wołgogradzie, których celami były w niedzielę dworzec kolejowy, a w poniedziałek miejski trolejbus, zginęły 34 osoby, a 108 zostało rannych.

Stan pięciorga spośród 62 rannych, którzy pozostają w szpitalach, lekarze określają jako skrajnie ciężki, a 18 - jako ciężki. Wśród ciężko rannych jest troje dzieci, w tym trzymiesięczna dziewczynka, której mama i babcia poniosły śmierć w jednym z wybuchów. W środę niemowlę przewieziono do Moskwy. Do moskiewskich klinik przetransportowano już 18 spośród poszkodowanych.

W Wołgogradzie trwa żałoba, wprowadzona 30 grudnia przez gubernatora regionu Siergieja Bożenowa. W czwartek odbyły się tam pogrzeby kolejnych ofiar zamachów. Tysiące osób odprowadziły w ostatnią drogę sierżanta policji Dmitrija Makowkina, który pełnił służbę przy bramce pirotechnicznej na dworcu. To on próbował zatrzymać terrorystę samobójcę. Został pośmiertnie odznaczony Orderem za Męstwo. Pochowano go z najwyższymi honorami wojskowymi.

W Wołgogradzie wciąż obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Trwa zakrojona na wielką skalę operacja antyterrorystyczna "Wichry", w ramach której około 3 tys. policjantów i żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW przetrząsa miasto w poszukiwaniu osób mogących mieć związek z organizacją zamachów.

Władze podały, że skontrolowano 6 tys. obiektów, w tym 37 dworców autobusowych, 23 stacje kolejowe i 2,7 tys. domów mieszkalnych. W tych ostatnich szczególnie wnikliwie sprawdzano strychy i piwnice.

W wyniku tych działań zatrzymano 12 przestępców ściganych listami gończymi, 70 podejrzanych o popełnienie różnych przestępstw i ponad 700 osób, które dopuściły się różnych wykroczeń administracyjnych.

Władze obwodu wołgogradzkiego nie przekazały innych szczegółów, jednak zagrożenie terrorystyczne w regionie określiły jako wysokie. Zaapelowały też do mieszkańców o zachowanie czujności.

"Obwodowa Komisja Antyterrorystyczna i sztab operacyjny (sił bezpieczeństwa) w obwodzie wołgogradzkim proszą wszystkich obywateli o zachowanie czujności oraz informowanie władz i policji o podejrzanie wyglądających osobach i ewentualnym przygotowywaniu aktów terrorystycznych" - przekazała regionalna administracja.

Media w Rosji podają, że prawdopodobnym sprawcą jednego zamachów - tego na dworcu - jest pochodzący z Mari-El, republiki autonomicznej położonej nad środkową Wołgą, Paweł Pieczonkin. Od wiosny 2012 roku był on związany z podziemiem terrorystycznym w Dagestanie, republice na rosyjskim Północnym Kaukazie. Po przejściu na islam przybrał imię Ansar Arrusi. Wcześniej pracował jako felczer w pogotowiu ratunkowym w Kazaniu.

Jego przełożony Danił Chamidullin poinformował, że w marcu 2012 roku Pieczonkin otrzymał zwolnienie lekarskie, po którym nie wrócił już do pracy. Jego krewni nie potrafili wyjaśnić, co się z nim dzieje. Chamidullin określił Pieczonkina jako człowieka sumiennego i niereligijnego.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne

Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne!

2024-09-14, 19:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę