Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia w ramach prezentacji programu Prawa i Sprawiedliwości „Polski Ład”. Fot. PAP/Leszek Szymański
To kontynuacja drogi Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński określił prezentowany w sobotę Polski Ład. Podkreślił, że znajdzie się w nim przede wszystkim sprawa opieki zdrowotnej, pracy i płac, mieszkań, polskiej wsi oraz tożsamości.
W sobotę odbyłą się konwencja programowa, na której przedstawiono Polski Ład, czyli nowy społeczno-gospodarczy program Zjednoczonej Prawicy na okres pocovidowy.
Prezes PiS podkreślał, że Polski Ład, to program obszerny, wielki, który został sformułowany niedawno i dzisiaj po różnego rodzaju przygodach jest przedstawiany.
- Ktoś zapyta, dlaczego dzisiaj, teraz. Otóż wszystko wskazuje na to, że kończy się pandemia. Oczywiście nie jesteśmy tego pewni i ciągle musimy zdawać sobie sprawę z tego, że bez dogaszenia pandemii, jeśli się będzie ona dalej szarzyć, a od czasu do czasu wybuchać jak ognisko, to wtedy wszystkie plany nie będą miały żadnego sensu - zaznaczył.
- Wierzymy w siłę polskiego państwa, jego sprawność, wierzymy w rozsądek Polaków i dlatego przedstawiamy Polski Ład - dodał.
Zapewniał, że „Polski Ład jest oparty o polskie wartości”. - Polski Ład ma zrealizować polskie aspiracje, a może nawet jeszcze coś więcej, jeszcze coś trudniejszego, polskie marzenia - podkreślał szef PiS.
Zwracał jednocześnie uwagę, że rząd Zjednoczonej Prawicy ciągu w ostatnich pięciu lat działał sprawnie, istniała strategia odpowiedzialnego rozwoju i bardzo się sprawdzała. Jak mówił, Polska się rozwijała i to na dwa sposoby: gospodarczo oraz społecznie. - Rosły płace, ograniczono nędzę, zmniejszały się dystanse społeczne, uporządkowane także finanse publiczne z bardzo dobrymi efektami - wymieniał wskazując, że osiągnięć było bardzo wiele.
Zaznaczył jednocześnie, że na czoło trzeba wysunąć to, co jest znakiem firmowym Zjednoczonej Prawicy, czyli polityka społeczna. Podkreślił, że Polski Ład powstał z dwóch powodów; po pierwsze - mówił - dlatego, że Polacy są głęboko i słusznie przekonani, że należy im się takie życie, jak w krajach na zachód, a po części także na południe od naszych granic. - I my chcemy te aspiracje, te słuszne aspiracje zaspokoić - zapowiedział.
Przekonywał, że w tej chwili jest na to szansa. - Ta szansa jest tym wszystkim, co wykazaliśmy w tych trudnych czasach, czasach covidu, co wykazaliśmy poprzez obronę gospodarki, skuteczną obronę gospodarki, obronę miejsc pracy, co pokazaliśmy w rokowaniach w Unii Europejskiej - te 770 mld zł. To naprawdę jest szansa, szansa tego, by te polskie inspiracje załatwione zostały w ciągu tego dziesięciolecia, lat 20., albo przynajmniej na początku kolejnego dziesięciolecia. Nie możemy tego zmarnować - podkreślił lider PiS.
Wskazywał, że Polski Ład to kontynuacja drogi Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy i podkreślał, że znajdzie się w nim przede wszystkim sprawa opieki zdrowotnej, pracy i płac, mieszkań, polskiej wsi oraz tożsamości.
Kaczyński odnosząc się do poszczególnych punktów programu zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich lat rząd PiS zwiększył wydatki na służbę zdrowia. Dodał, że bardzo szybko zostały zwiększone także wydatki w trakcie pandemii. - Ale to ciągle za mało. Chcemy więcej. Chcemy już w 2023 r. osiągnąć 6 proc. PKB - to będzie na pewno przeszło 150, a może przeszło 160 mld zł - mówił.
- Chcemy w 2027 roku osiągnąć 7 proc. (PKB na służbę zdrowia), to już będzie pewnie - jeżeli wszystko będzie szło zgodnie z planem - ok. 200 mld zł, a więc potężna suma - zapowiedział.
Pieniądze te mają posłużyć - mówił - m.in. na zwiększenie zatrudnienia w służbie zdrowia. - Przede wszystkim musimy mieć więcej niż dzisiaj lekarzy. Musimy ich kształcić, musimy ich ściągać z zewnątrz. To dotyczy także pielęgniarek, a być może także i innych pracowników służby zdrowia - doprecyzował.
- Musimy też przeprowadzić wielkie procesy inwestycyjne i procesy naprawy i mieć instrumenty do tego, by można było to uczynić, a więc Fundusz Modernizacji Szpitali, Fundusz Medyczny i Agencja Rozwoju Szpitali. To będą właśnie te nowe instytucje, które mają przeprowadzać modernizacje, przeprowadzać badania, koncentrując się szczególnie na onkologii, które mają także - mówię o tej ostatniej instytucji - porządkować sprawy w szpitalach, bo nie zawsze się tam dobrze dzieje - mówił Kaczyński.
Wskazywał też na kwestię jakości świadczeń zapowiadając, ustawę w tej sprawie. - Będzie możliwość kontroli, będzie fundusz odszkodowawczy dla tych, którzy padli ofiarą lekarskich błędów. To dzisiaj duży problem - powiedział.
Dodał, ze w każdym powiecie będą 24-godzinne dyżury medyczne, które będą udzielały pierwszej pomocy. Reorganizacja służby zdrowia tak, aby działała w nagłych wypadkach na trzech poziomach: teleporada, wizyta u lekarza oraz odpowiedni oddział w szpitalu - wyjaśnił. Szef PiS oświadczył, że będzie także mechanizm koordynacji leczenia najcięższych chorób. W tym kontekście wskazał sieć onkologiczna, której pilotaż już ruszył z dobrym wynikiem, podobna sieci kardiologiczna. - Chodzi o to, aby leczyć w sposób skoordynowany, sprawny, żeby była pełna wiedza o tym, co się dzieje - tłumaczył.
Zapowiedział też ośrodek obsługi pacjentów. - Kto będzie chciał, będzie mógł tam przekazać swoje medyczne dane, ale bez żadnego przymusu; każdy będzie mógł skorzystać z internetu albo infolinii, żeby zapisać się do lekarza (...), będą nawet smsy przypominające o wizytach. Cały ten mechanizm ma być bardzo sprawny - zapewnił.
Kaczyński odnosząc się do kolejnego punktu programu - pracy i płacy zwracał uwagę na niskie bezrobocie w naszym kraju, które - podkreślił - jest jednym z sukcesów rządu. - Ale nasze przedsięwzięcia w ramach tego przedsięwzięcia dadzą przynajmniej, w tym pierwszym rzucie, bez dalszych efektów, 500 tys. miejsc pracy - stwierdził.
Zaznaczył jednocześnie, że bardzo ważną kwestią dla wielu milionów ludzi jest sprawa płac i emerytur. - Z jednej stron likwidujemy szkodliwy, niesprawiedliwy i właściwie niespotykany na świecie degresywny system podatkowy, a z drugiej - podnosimy sumę wolną od podatku do 30 tys. zł. Czyli 65 proc. emerytur, a także najniższa płaca, będzie bez podatku - zapowiedział.
- Gdzieś do pięciu tysięcy złotych różnica będzie odczuwalna, ale ci, którzy zarabiają do 10 czy nawet 10,5 tysiąca miesięcznie, czyli 126 tys. zł rocznie, też będą mieli - niewielką - ale dopłatę - dodał.
Drugi mechanizm obniżenia podatku - kontynuował - to obniżenie drugiej stawki podatkowej. - W tej chwili to 85 tys. zł rocznie; będzie 120 tys. To pierwsza podwyżka od 12 lat. Nie zapominamy także o tych lepiej zarabiających - zapewnił.
Kaczyński dodał, że będą też inne zmiany, m.in. nastawione na pracę zdalną, na sytuację młodych rodziców. - Będziemy dążyć do tego, żeby zostały zniesione umowy śmieciowe. Od razu będą oskładkowane. Dążymy do tego, by w krótkim czasie powstał jeden mechanizm, jeden model kontraktu pracy - mówił.
- Duże zmiany, a w kieszeniach przynajmniej kilkunastu milionów ludzi znajdzie się 18 mld dodatkowych złotych. To jest różnica - zwrócił uwagę.
Jeśli chodzi o kwestię mieszkaniową - mówił Kaczyński - mamy do czynienia z różnego rodzaju barierami. Wskazywał, że liczba wybudowanych mieszkań rośnie. - Za naszych czasów zwiększyła się o blisko 50 proc. – to jednak jest to nadal „zdecydowanie za mało”.
- Jeśli chodzi o tę wielką przeszkodę w zaciąganiu kredytów mieszkaniowych przez młodych ludzi w wieku od 20 do 40 lat, to będzie możliwość uzyskania gwarancji bankowej na 100 tys. zł. Czyli ten problem zostanie albo zniesiony w ogóle, albo – jeśli ktoś chce wziąć większy kredyt – przynajmniej radykalnie ograniczony. To naprawdę duże pchnięcie do przodu – ocenił.
- A dla tych, którzy wezmą kredyt, kupią mieszkanie i będą mieli dzieci, od drugiego dziecka będzie spłacenie 20 tys. kredytu przez państwo, trzecie (dziecko) to 60 tys., kolejne, do szóstego, po 20 tys. Razem do 160 tys. zł – ogłosił Kaczyński.
Dodał, że jest jeszcze sprawa możliwości budowy bez pozwolenia, tylko na zawiadomienie, domów do 70 m2. - Z płaskim dachem, ale jednak z pewnym poddaszem po części do wykorzystania. To może być razem, jeżeli chodzi o powierzchnię mieszkalną, około 90 m2. A więc tyle, ile w tej chwili wynosi przeciętna w budownictwie mieszkaniowym - wyjaśnił.
- To będzie naprawdę coś, szczególnie na wsi, gdzie buduje się tak zwanym systemem gospodarczym. Pozwoli to na osiągnięcie sytuacji, w której się ma własny dom, i to całkiem przyzwoity, za sumę stosunkowo niewielką, być może nawet nie większą niż 100 tys. (zł) - powiedział.
Lider PiS podkreślał ponadto, że PiS reprezentuje polską wieś i wielką część polskich miast. - Ci, którzy próbują się od wsi odcinać i próbują wieś lekceważyć są śmieszni i niemądrzy - stwierdził.
W tym kontekście zapewniał, że celem PiS jest osiągnięcie równości, jeżeli chodzi o poziom życia i poziom szans i służyć będą temu najróżniejsze przedsięwzięcia. Wskazał tu na ustawę o rodzinnym gospodarstwie rolnym. - Możliwość przekazania gospodarstwa bez zrzekania się go. To dzisiaj często poważna bariera dla ludzi już zmęczonych, którzy mają następców - mówił. Dodał, że po jakimś czasie ma być też opracowany kodeks rolny.
Wśród innych przedsięwzięć wymienił zwrot za akcyzę od hektara, który będzie o 10 proc. podwyższony; radykalne uproszczenie wszelkiego rodzaju procedury, biurokracji, które są związane z prowadzeniem produkcją rolną, od rejestracji maszyn, po wnioskach o dopłaty i podatkach. - Zrobimy to w ogromnej mierze przez cyfryzację - oświadczył, dodając, że to ogromna część nowego programu.
- Każdy urząd gminny, który będzie chciał się scyfryzować, będzie scyfryzowany. To bardzo ułatwi wykonywanie tych zadań, które wiążą się z prowadzeniem gospodarki rolnej - przekonywał.
Kaczyński dodał, że działań zmierzających do tego, by polskim rolnikom działo się lepiej, jest więcej. - Spółki energetyczne dla rolników, spółdzielnie z możliwością stosowania instrumentów finansowych, które zapewniają możliwość inwestycji, to też posunięcia z tej dziedziny. To razem z innymi kwestiami doprowadzi (...) będzie naprawdę wieś i małe miasta szybko zmieniały - zapewnił.
Wśród kolejnych elementów zapowiedział połączenia kolejowe między małymi miastami, co oznacza również lepsze dojazdy dla mieszkańców wsi. Możliwość przy pomocy jednego biletu dojechania do jakiejś stacji w małym miasteczku i stamtąd już autobusem na wieś, gazyfikację, wodociągi i kanalizacja dla bardzo wielu polskich wsi.
Kaczyński wskazywał też na inwestycji typu kulturalnego czy sportowego - 4 tys. świetlic, boiska, 100 basenów i 300 boisk w tych gminach, gdzie ich dotąd nie ma. - Cały plan dotyczący nie tylko terenów wiejskich i małomiasteczkowych, to 3600 boisk, które będą poddane renowacji, to już niezależni od tego plany rewitalizacyjne i wsparcie inwestycyjne dla każdej gminy - mówił.
- To naprawdę bardzo wiele przedsięwzięć, które życie na wsi będą zmieniały, bo do tego dochodzą jeszcze drogi, do tego dochodzą także wszelkiego rodzaju przedsięwzięcia społeczne jak budowa domów opieki i takich stałych i częściowych różnych ośrodków dla ludzi starszych. Krótko mówiąc będziemy mieli w ciągu tego 10-lecia inną wieś, inne małe miasteczka, niż były dotąd - przekonywał.
Lider PiS akcentował też konieczność umacniania naszej tożsamości i polskiej kultury. Poinformował, że powstanie ustawa, która będzie zapewniała status artysty zawodowego dziesiątkom tysięcy artystów, którzy mają dzisiaj bardzo trudną sytuację.
Zapowiedział rozbudowę polskich muzeów. Jak mówił w tej chwili jest w realizacji około 100, ale - zaznaczył - to wciąż bardzo daleko od przeciętnych zachodniej Europy. - Będziemy odbudowywać zabytki, zamki, Pałac Saski. Będziemy budowali nowe teatry choćby nowe pomieszczenia, gmach dla Opery Królewskiej - mówił.
W szkołach średnich ma być wprowadzana naukę historii dwoma nurtami - historię powszechną i historię Polski. - Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone 2-3, może więcej godzin w ciągu tygodnia zajęć - mówił. Zapowiedział też wprowadzenia programów, które „pozwolą młodzieży szkolnej zapoznawać się z Polską i lokalnie i w skali ogólnopolskiej”.
Na zakończenie wystąpienia Kaczyński podkreślił, że Polska musi być krajem, głęboko osadzonym w tradycji, krajem dumnym, który idzie do przodu. - Chce w tej chwili dokonać tego skoku, ale jeśli patrzy dalej, w lata 30., to chce dalej iść do przodu - jeszcze dalej, jeszcze wyżej, ciągle w górę - mówił.
- Warto być Polakiem, warto spełniać polskie aspiracje, a nawet, co trudniejsze, polskie marzenia. Dlatego jest Polski Ład, dlatego nowa wielka ofensywa - ofensywa dla Polski - podsumował Kaczyński.
- Zatrzymanie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka to polityczny spektakl, by nie powstało wrażenie, że wyłącznie politycy opozycji są zatrzymywani, prześladowani… Czytaj dalej »
Między innymi w zwalczaniu jazdy po alkoholu, nielegalnych wyścigów samochodowych i driftowania mają pomóc ogłoszone w piątek propozycje zmian w prawie… Czytaj dalej »
Dziesięć osób zmarło z powodu zatrucia dymem, a dwie zostały poważnie ranne w wyniku pożaru domu seniora w prowincji Saragossa w północno-wschodniej … Czytaj dalej »
- Nie wręczyłem żadnej łapówki - oświadczył prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, wychodząc z prokuratury po trwających kilkanaście godzin czynnościach… Czytaj dalej »
- Prokurator Generalny i prokuratura zostały powiadomione o możliwości popełnienie przestępstwa w związku ze sprzedażą przez Internet środka gryzoniobójczego… Czytaj dalej »
- Sposób prowadzenia przez Izrael wojny w Strefie Gazy „odpowiada cechom ludobójstwa”; Izrael celowo powoduje głód, zabija cywilów, utrudnia dostarczanie… Czytaj dalej »
- Dzisiaj rano do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum, na polecenie prokuratora, agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia… Czytaj dalej »
Listę 20 słów i zwrotów, które znalazły się w finale plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2024, ogłoszono w środę. Znalazły się na niej m.in. „aura'… Czytaj dalej »
- Chcę być prezydentem ludzi, a nie partii politycznej - mówił marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia. W Jędrzejowie ogłosił, że będzie… Czytaj dalej »
- Frekwencja na lekcjach religii różni się w zależności od miejsca; nie należy narzucać wszystkim szkołom jednego rozwiązania - powiedział przewodniczący… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę