Sąd zwolnił podejrzanego o korupcję S. Nowaka z aresztu; zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu podejrzanemu o korupcję Sławomirowi Nowakowi. Były minister transportu przebywał w areszcie od lipca ub.r. Sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze.
Posiedzenie w przedmiocie przedłużenia aresztu Sławomirowi Nowakowi rozpoczęło się w poniedziałek o godz. 8.15. Sędzia Agnieszka Domańska z Sądu Okręgowego w Warszawie mimo szeroko argumentowanego wniosku prokuratora, nie przedłużyła byłemu ministrowi transportu aresztu o kolejne trzy miesiące. Sąd zastosował wobec Nowaka wolnościowe środki zapobiegawcze. Prokuratura Okręgowa w Warszawie odwoła się od poniedziałkowej decyzji sądu.
Prokurator wnioskował o dalszą izolację podejrzanego nie tylko ze względu na grożącą mu surową karę do 15 lat pozbawienia wolności, ale także z uwagi na obawę matactwa procesowego. W sprawie zachodzi konieczność przesłuchania dodatkowych świadków i przeprowadzenia dowodów, na które Nowak mógłby próbować wpływać będąc na wolności.
Na wolności pozostają także pozostali podejrzani w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w tym przyjaciel byłego ministra Jacek P., który jest jednocześnie podejrzanym i kluczowym dowodem osobowym prokuratury, bowiem jego wyjaśnienia przyczyniły się do przedstawienia Nowakowi kolejnych zarzutów.