Wielka Brytania. Czy pogrążony w śpiączce Polak wróci do kraju?
Pełnomocnik Rządu do spraw Praw Człowieka, Marcin Warchoł, wystąpił do brytyjskiego ministra sprawiedliwości o przekazanie do kraju Polaka, będącego w śpiączce. Zwrócił się też o ponowne podłączenie chorego do aparatury podtrzymującej życie.
Marcin Warchoł przypomniał, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w piątek, 22 stycznia, zgodę na przetransportowanie chorego do Polski. W tej sytuacji wystąpił do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o rozpoczęcie procedury wdrożenia w życie orzeczenia polskiego sądu. Zwrócił się też do brytyjskiego ministra zdrowia z wnioskiem o podłączenie Polaka do aparatury podtrzymującej życie.
Obywatel Polski, który od kilkunastu lat mieszka w Anglii, 6 listopada ubiegłego roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut. Na skutek tego - według angielskiego szpitala - doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym, szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie. Zgodzili się na to mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce jego matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra i siostrzenica.
15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy uznał, że w obecnej sytuacji podtrzymywanie życia mężczyzny "nie jest w jego najlepszym interesie" i w związku z tym odłączenie aparatury podtrzymującej życie będzie zgodne z prawem, zaś mężczyźnie należy zapewnić opiekę paliatywną tak, aby do czasu śmierci zachował jak największą godność i jak najmniej cierpiał.
Aparatura podtrzymująca życie była dwukrotnie odłączana - najpierw na dwa, następnie na pięć dni - ale później była znów podłączana w związku z wnioskiem o apelację, którego nie przyjęto, a później w związku z nowymi dowodami przedstawianymi przez tę część rodziny, która walczy o podtrzymywanie życia mężczyzny.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nadało choremu Polakowi status dyplomaty. Wczoraj (22.01.) warszawski sąd wyraził zgodę na przewiezienie go do Polski. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział dziś, że strona polska jest gotowa do przetransportowania chorego do kraju.
Oddział Leczenia śpiączki dla Dorosłych "Budzik" w Olsztynie poinformował, że jest gotów przyjąć chorego.