TR zapowiada list do Biernackiego ws. pomysłu zaostrzenia kar za aborcję
Politycy Twojego Ruchu zapowiedzieli w poniedziałek list do ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego - chcą wyjaśnień, czy Komisja Kodyfikacyjna działająca przy MS pracuje nad zaostrzeniem prawa aborcyjnego i czy propozycja była konsultowana z Opus Dei.
Rzeczniczka MS Patrycja Loose odpowiada, że Biernacki nie przygotował projektu, który dotyczyłby kwestii aborcji.
Politycy TR powołują się na informacje w mediach, że Komisja Kodyfikacyjna przygotowała propozycje zmian w kodeksie karnym, przewidujące podwyższenie kary za aborcję i wprowadzenie pojęcia "dziecka poczętego".
Dotychczasowy art. 152 par. 1 kodeksu karnego mówiący, że "Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę podlega każe pozbawienia wolności do lat 3", miałby otrzymać brzmienie: "Kto powoduje śmierć dziecka poczętego niezdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Za niepokojące uznał te informacje poseł TR Michał Kabaciński. "Dlatego już dziś zapowiadam - Twój Ruch, a dokładnie Jan Hartman wystosuje list do ministra Biernackiego, w którym zwróci się z prośbą o wyjaśnienie tej niepokojącej nas sytuacji i również spyta, czy (...) dochodziło do konsultacji (propozycji - PAP) z Opus Dei" - oświadczył polityk na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Według posła pojawiające się informacje dotyczą zaostrzenia prawa aborcyjnego "w sposób barbarzyński, który nie może być utożsamiany z działaniem państwa, które chce być państwem demokratycznym, nowoczesnym, europejskim". Dodał, że gdyby okazało się, że były one konsultowane z organizacją Opus Dei "to mamy już kuriozum".
"Jak słyszymy dziś z nieoficjalnych informacji, jeden z wiceministrów sprawiedliwości uważa, że jest to prywatna inicjatywa ministra Biernackiego. Moim zdaniem - jako prawnika - jeśli minister sprawiedliwości próbuje realizować swą własną prywatną politykę poprzez swe własne prywatne poglądy i chce narzucać społeczeństwu przez przepisy prawne swą ideologię, jest to niepokojące" - powiedział Kabaciński.
Dodał też, że "narzucanie tego typu ideologii nie jest zgodne z naszą ustawą zasadniczą".
Odnosząc się do wypowiedzi polityków TR, rzeczniczka MS Patrycja Loose poinformowała, że minister sprawiedliwości Marek Biernacki nie przygotował projektu zmian kodeksu karnego, który dotyczyłby kwestii aborcji.
"Projekt nowelizacji kodeksu karnego, który został dzisiaj skierowany do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych dotyczy systemu orzekania kar i ma na celu m.in. zwiększenie udziału kar wolnościowych (takich jak grzywna i kara ograniczenia wolności) w orzeczeniach sądów. W projekcie tym nie znalazły się żadne propozycje zmian dotyczące przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu" - podkreśliła w komentarzu dla PAP.
Zaznaczyła jednocześnie, że takie propozycje znajdują się w projekcie nowelizacji kodeksu karnego (części szczególnej) przygotowanym przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego - organu doradczego ministra sprawiedliwości - nad którym Ministerstwo Sprawiedliwości nie podjęło dotychczas żadnych prac.
"Projekt Komisji nie może być traktowany jako projekt rządowy, a o jego ewentualnym ostateczny kształcie decyduje minister sprawiedliwości i Rada Ministrów. Projekt przedłożony ministrowi sprawiedliwości przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego nie był konsultowany z organizacją Opus Dei" - zaznaczyła Loose.
"Słowo +opusdei+ pojawiło się w związku z pracami Komisji tylko i wyłącznie dlatego, że sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej, przebywając na urlopie wypoczynkowym, podał uczestnikom swój prywatny adres poczty elektronicznej, aby kontrolować stan jej prac. Poczta korzysta z domeny interia.pl i oznaczona jest jako +opusdei+. Tym samym nie jest to mail instytucjonalny ani nie jest powiązany z żadną pozarządową organizacją społeczną, która posługuje się zbieżną nazwą" - wyjaśniła Loose.(PAP)