Oświatowa "S" i ZNP zawiesiły akcje protestacyjne
Oświatowa "S" i ZNP zawiesiły akcje protestacyjne. Decyzje związków związane są z wykreśleniem z projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty zapisu o możliwości przekazywania szkół związkom międzygminnym i przyjęciem przez Sejm noweli bez tego zapisu.
Oba związki zawodowe krytykowały część zapisów znajdujących się w rządowym pilnym projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty, w tzw. ustawie rekrutacyjnej. Chodziło m.in. o zapis umożliwiający przekazywanie przez samorządy prowadzenia szkół bez względu na liczbę uczniów związkom międzygminny i związkom międzypowiatowym. Według związkowców, otwierało to drogę do prywatyzacji oświaty.
W ramach protestu przeciw temu zapisowi ZNP zorganizowało 23 listopada ogólnopolską manifestację, w której uczestniczyło około 20 tys. nauczycieli.
Krytykowany przez związki zapis został wykreślony z projektu noweli w trakcie prac nad nim w Sejmie. Nowelizacja ustawy została przyjęta w ubiegłym tygodniu przez Sejm już bez tego zapisu.
ZNP i Solidarność swoją akcję protestacyjną za razie tylko zawiesiły. "Ogólnopolska akcja protestacyjna zostanie wznowiona w razie nieosiągnięcia kompromisu między Związkiem Nauczycielstwa Polskiego a rządem w zakresie projektu nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, a także przygotowywanej kolejnej nowelizacji ustawy o systemie oświaty" - zapisano w uchwale prezydium Zarządu Głównego ZNP przyjętej we wtorek.
"Akcja protestacyjna zostanie wznowiona, jeśli do Sejmu RP trafi nieuzgodniony ze związkami zawodowymi projekt ustawy o zmianie Karty Nauczyciela nie do zaakceptowania przez NSZZ „Solidarność”. Sekcja Krajowa stojąc, na stanowisku, że warunki pracy dla nauczycieli są równoznaczne z warunkami uczenia się dla ucznia, nadal oczekuje wycofania niekorzystnych propozycji zmian w Karcie Nauczyciela" - głosi środowy komunikat prezydium Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Związkowcom chodzi o projekt nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, który pod koniec września został skierowany przez MEN do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Według nich, część zapisów tego projektu godzi w status prawny nauczycieli. Chodzi m.in. o propozycję dotyczącą przyznania samorządom wpływu na awans zawodowy nauczycieli oraz o umiejscowieniu komisji dyscyplinarnych dla nauczycieli przy samorządach.
Krytykuje także propozycje: nowego systemu wynagradzania nauczycieli niegwarantującego - zdaniem związkowców - osiągania średnich na poszczególnych stopniach awansu, włączenie do wynagrodzeń dodatków wiejskich, prowadzenia dzienniczków czasu pracy, ograniczenie prawa do urlopu dla poratowania zdrowia i nowy sposób udzielania urlopów wypoczynkowych. (PAP)