Obama przyleciał do RPA na uroczystości żałobne po śmierci Mandeli
Prezydent USA Barack Obama przyleciał we wtorek do Republiki Południowej Afryki, aby wziąć udział w uroczystościach żałobnych po śmierci byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli, który zmarł w zeszłym tygodniu w wieku 95 lat.
We wtorek w południe na stadionie FNB w Soweto, w południowo-zachodniej części Johannesburga, rozpoczną się uroczystości żałobne po śmierci pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA, jednego z najwybitniejszych przywódców i mężów stanu. Mandela - symbol walki z apartheidem - zmarł w czwartek w swym domu w Johannesburgu.
Udział w pogrzebie Mandeli zapowiedziało prawie stu królów, urzędujących i byłych prezydentów oraz premierów.
Prezydent Obama - pierwszy czarnoskóry prezydent USA - wygłosi przemówienie. Głos zabiorą również sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun i kubański przywódca Raul Castro. Polskę reprezentować mają były prezydent Lech Wałęsa oraz szef dyplomacji Radosław Sikorski. (PAP)