W Warszawie po burzy podtopione ulice i połamane drzewa; strażacy wciąż otrzymują zgłoszenia
Nad stolicą po południu przeszła gwałtowna ulewa. – Na chwilę obecną mamy około 40 interwencji. Jeździmy cały czas od zgłoszenia do zgłoszenia – powiedział w środę kpt. Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
Jak przekazał strażak, zgłoszenia dotyczą głównie złamanych konarów, powalonych drzew i podtopień. Dodał, że w wyniku ulewy najbardziej ucierpiały Praga Północ, Praga Południe i część Woli.
– Na tę chwilę nie mamy informacji, żeby ktoś został poszkodowany – powiedział Kapczyński i zaznaczył, że nowe zgłoszenia wciąż wpływają.
Strażacy interweniowali między innymi w okolicy mostu Poniatowskiego, gdzie podmyta została jezdnia oraz na ul. Saskiej, gdzie powalone drzewo zablokowało przejazd. Autobusy były kierowane na objazdy.
W związku z gwałtowną burza i ulewami sporo interwencji odnotowała także straż miejska.
– Od godz. 14.00 mieliśmy 29 wezwań – przekazał PAP Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej.
Strażnicy interweniowali m.in. w związku z rozlewiskami na ul. Wilczyńskiej i Kamionkowskiej, gdzie wybiły studzienki. Interweniowali też na ul. Mularskiej, gdzie zerwała się gałąź.