Przedstawiciel Sejmu w TK: naruszyliśmy podstawowe wartości konstytucyjne
Naruszone zostały podstawowe wartości konstytucyjne - mówił w czwartek w Trybunale Konstytucyjnym poseł PO Borys Budka o nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, która w lipcu odebrała świadczenia pielęgnacyjne ok. 150 tys. opiekunom osób niepełnosprawnych. Ogłoszenie wyroku zaplanowano na godz. 11.30
Zarówno przedstawiciel Sejmu, jak i prokurator Grażyna Grodzińska z Prokuratury Generalnej zgodzili się w czwartek z rzecznikiem praw obywatelskich Ireną Lipowicz, że nowelizacja ustawy naruszyła zasadę zaufania do państwa i prawa oraz zasadę ochrony praw nabytych.
"Nowelizacja była zaskoczeniem dla osób opiekujących się osobami niepełnosprawnymi; osoby te znalazły się w swoistej pułapce życiowej" - mówił dyr. Lesław Nawacki z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Tłumaczył, że osoby te podjęły ważne decyzje życiowe i rodzinne, np. przerwały pracę albo w ogóle nie podjęły zatrudnienia, by opiekować się niepełnosprawnym i miały prawo oczekiwać, że będą otrzymywać przyznane im świadczenie na niezmienionych zasadach.
Nawacki wskazał, że wraz z utratą prawa do świadczenia pielęgnacyjnego osoby te straciły też prawo do opłacania przez państwo składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Podkreślił, że osoby te znalazły się w zdecydowanie trudnej sytuacji, bo przy obecnym bezrobociu jest im szczególnie trudno wrócić do pracy.
Mimo zgodnej opinii przedstawicieli RPO, Sejmu i prokuratora generalnego, Trybunał ma poważny problem z wydaniem wyroku - w trakcie czwartkowej rozprawy sędziowie zwrócili uwagę na błędne sformułowanie wniosku przez RPO. Sędzia sprawozdawca Leon Kieres zwrócił uwagę, że rzecznik zaskarżyła tylko przepisy ustawy nowelizującej, a powinna była zaskarżyć również zmienione przepisy ustawy głównej, czyli ustawy o świadczeniach rodzinnych.
"Nawet jeśli Trybunał odroczy utratę mocy obowiązującej zaskarżonych przepisów, to i tak osoby, które utraciły prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, nie nabędą automatycznie prawa do tych świadczeń, bo potrzebne będą nowe decyzje, które im to prawo przywrócą" - zauważył poseł Budka.
Budka zapewnił, że w Sejmie są dwa projekty, które mają naprawić błąd, a oprócz tego projekt nowelizacji przygotowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Olgierd Podgórski, zastępca dyrektora departamentu polityki rodzinnej w ministerstwie pracy poinformował, że zamiarem resortu jest, by nowelizacja weszła w życie z początkiem drugiego kwartału przyszłego roku. Na razie projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych.
Z danych MPiPS wynika, że w IV kwartale 2012 r. gminy wypłacały miesięcznie średnio 244,7 tys. świadczeń pielęgnacyjnych. Natomiast według danych na koniec lipca br., na podstawie wniosków złożonych po 2012 r., wydano niecałe 97,4 tys. decyzji przyznających świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy, z tego ok. 92,2 tys. decyzji przyznających świadczenie pielęgnacyjne oraz 5,2 tys. specjalnych zasiłków opiekuńczych.
Stało się tak wskutek nowelizacji z grudnia zeszłego roku ustawy o świadczeniach rodzinnych. Stracili na niej krewni osób z orzeczoną niepełnosprawnością, jeśli powstała ona po 25. roku życia.
Od lipca wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wynosi 620 zł. Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje niezależnie od dochodów rodziny. Oprócz tego osoby otrzymujące świadczenie pielęgnacyjne i jednocześnie spełniające nowe warunki ustawowe, mają również prawo do dodatku w wysokości 200 zł miesięcznie. W sumie dostają 820 zł miesięcznie.
Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje jednak, niezależnie od dochodu rodziny, tylko niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym dzieci niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.
Natomiast wcześniej świadczenie mogli pobierać także krewni osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po 25. roku życia, a więc np. dzieci lub wnuki niepełnosprawnych rodziców.
Teraz dla tej grupy osób przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu. (PAP)