Radomska prokuratura bada sprawę wypadku w Kozienicach
Radomska prokuratura okręgowa zbada okoliczności wypadku, do którego doszło w środę na terenie elektrowni Kozienice - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa tej prokuratury Małgorzata Chrabąszcz. W wypadku zginęły najpewniej cztery osoby prowadzące prace rozbiórkowe.
Do wypadku doszło w środę po południu podczas prac remontowych prowadzonych wewnątrz komina. Zerwała się platforma, na której znajdowały się cztery osoby. "Na miejscu zdarzenia prokurator i policja wykonują czynności zmierzające do zabezpieczenia dowodów w celu ustalenia okoliczności tego wypadku" - powiedziała prok. Chrabąszcz.
"W toku postępowania będzie wyjaśniane m.in., czy doszło do naruszenia obowiązków BHP i narażenia pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w następstwie czego nastąpił skutek śmiertelny, a jeśli tak, to kto ponosi za to winę" - zaznaczyła prokurator.
Dodała, że śledztwo w sprawie prowadzić będzie V Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Dodała, że na miejsce wypadku skierowano już dodatkowo drugiego prokuratora. (PAP)