Szef NATO apeluje do Ukraińców, by nie uciekali się do przemocy
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen wezwał w niedzielę wszystkie strony wydarzeń na Ukrainie, by powstrzymały się przed użyciem przemocy. Wskazał, że wszędzie ludzie mają prawo wyrażać swe poglądy w sposób demokratyczny.
"Dziś wieczór w Kijowie wielu Ukraińców nadal wyraża swoje stanowcze poparcie dla bliższych relacji z Unią Europejską. Wszędzie ludzie mają prawo wyrażać swoje poglądy w sposób demokratyczny" - oświadczył Rasmussen w komunikacie.
"Wzywam wszystkie strony, by za wszelką cenę powstrzymały się od uciekania się do przemocy i siły" - zaapelował. Nie jest to, jak dodał, "dobra metoda rozwiązywania sporów politycznych w społeczeństwie demokratycznym". Rasmussen wezwał, by "każdy działał zgodnie z regułami konstytucji i demokracji". Wyraził też szacunek "dla wszystkich Ukraińców i dla demokratycznych ideałów narodu ukraińskiego".
Przypominając, że Ukraina przewodniczy obecnie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) szef NATO wezwał ten kraj, by "w pełni respektował swe zobowiązania w kwestii wolności słowa i zgromadzeń".
W Kijowie odbył się w niedzielę ogromny wiec poparcia dla umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, której władze nie podpisały, argumentując to obawą pogorszenia relacji handlowych z Rosją. Doszło także do próby ataku na budynek administracji prezydenta Wiktora Janukowycza - zdaniem opozycji była to prowokacja.
Proeuropejskie demonstracje na centralnym placu Kijowa - Majdanie Niepodległości trwały od ponad tygodnia, ale w sobotę rano protest rozpędziły siły specjalne milicji. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, w tym dwóch obywateli polskich.(PAP)