Protasiewicz i Kaczyński wystąpili w niedzielę przed demonstrującymi w Kijowie
Premier Donald Tusk podziękował za "wspólny i mocny głos", który zabrali w niedzielę w Kijowie Jacek Protasiewicz i Jarosław Kaczyński.
"Polacy powinni być zjednoczeni w sprawie Ukrainy. Dziękuję za wspólny i mocny głos w Kijowie Jacka Protasiewicza i Jarosława Kaczyńskiego" - napisał szef rządu na Twitterze.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz i lider partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński wystąpili w niedzielę przed demonstrującymi w Kijowie zwolennikami europejskiej integracji Ukrainy.
Polacy trzymają drzwi do UE otwarte, zawsze będziemy was popierali - mówił do Ukraińców zgromadzonych na niedzielnej demonstracji w Kijowie wiceszef Parlamentu Europejskiego, europoseł PO Jacek Protasiewicz.
Protasiewicz wystąpił przed uczestnikami wielotysięcznej demonstracji poparcia dla integracji Ukrainy z UE, która odbywa się na głównym placu ukraińskiej stolicy, Majdanie Niepodległości.
Protasiewicz oświadczył tam, że przemawia w imieniu prezydenta i premiera Polski.
"My, Polacy, zawsze trzymamy drzwi do UE otwarte i zawsze będziemy was popierali! Nie zważając na to, że prezydent (Ukrainy Wiktor) Janukowycz odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE na szczycie (Partnerstwa Wschodniego) w Wilnie, drzwi do UE pozostają dla Ukrainy otwarte" - mówił Protasiewicz.
Na wiecu na Majdanie obecny był również były premier i były przewodniczący PE i Jerzy Buzek.
Szef Prawa i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński zapewnił w niedzielę na demonstracji w Kijowie, że Polska zawsze będzie wspierać sprawę integracji europejskiej Ukrainy. "Jesteście potrzebni Unii Europejskiej" - podkreślił zwracając się do uczestników wielotysięcznej manifestacji.
Kaczyński przemawiając na demonstracji poparcia dla integracji Ukrainy z UE, która odbywa się na głównym placu ukraińskiej stolicy, Majdanie Niepodległości, wyraził nadzieję, że Ukraina będzie w przyszłości członkinią UE.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości skrytykował także brutalną akcję milicji, która w sobotę nad ranem rozpędziła demonstracje na Majdanie, raniąc kilkadziesiąt i zatrzymując 35 osób. "Odpowiedzialni za użycie siły powinni być ukarani" - oświadczył Kaczyński.
Demonstracje w Kijowie i innych ukraińskich miastach trwają od 21 listopada, kiedy rząd Ukrainy ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. W niedzielę w Kijowie trwa wielotysięczna prounijna demonstracja. (PAP)