Związek Ukraińców w Polsce potępił brutalną akcję milicji w Kijowie
Związek Ukraińców w Polsce potępił akcję milicji, która w sobotę nad ranem rozpędziła zgromadzonych na kijowskim Majdanie Niepodległości zwolenników integracji Ukrainy z UE. Wezwał też władze Ukrainy do powstrzymania się przed eskalowaniem napięcia w tym kraju.
"Atak na miasteczko młodzieży nie był niczym sprowokowany. Manifestanci zachowywali się spokojnie i godnie. Wyszli na Majdan Niepodległości, by dać wyraz swojemu przekonaniu, że miejsce Ukrainy jest w Europie. Władze ukraińskie powinny były wysłuchać ich głosu i podpisać umowę stowarzyszeniową" - czytamy w przesłanym PAP w sobotę oświadczeniu ZUwP.
Wyrażono w nim także solidarność z pobitymi i rannymi oraz zatrzymanymi przez ukraińską milicję, deklarując jednocześnie udzielenie im wszechstronnej pomocy i wsparcia.
"Społeczeństwo ukraińskie ma pełne prawo uważać, że prezydent i rząd Ukrainy przedłożyli własny polityczny interes nad interes państwa i narodu. Że zaprzepaścili wielką szansę na dołączenie Ukrainy do europejskiej rodziny narodów, w której jest jej naturalne miejsce. Szansę, która pojawia się raz na kilkadziesiąt lat" - brzmi dalsza część stanowiska Związku.
ZUwP wezwał też prezydenta i rząd Ukrainy do "powstrzymania się przed eskalowaniem napięcia w kraju i pokusą dalszego użycia siły", a władze innych państw - do zajęcia w tej sprawie stanowiska i ostrzeżenie ukraińskich władz przed stosowaniem siły wobec pokojowych manifestacji.
"Ukraina słusznie chlubiła się pokojowymi metodami rozwiązywania problemów politycznych i społecznych. I tak powinno pozostać. Na majdanach i ulicach ukraińskich miast nikt nie ma prawa przelać choćby jednej kropli krwi!" - podkreślili podpisani pod oświadczeniem prezes ZUwP Piotr Tyma i sekretarz Związku Mirosław Kupicz.
Związek Ukraińców w Polsce powstał w 1990 r. Jest następcą prawnym działającego od 1956 r. Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Liczy ok. 6 tys. członków. (PAP)