Będą cykliczne spotkania ministrów obrony Polski i państw bałtyckich
Ministrowie obrony Polski i państw bałtyckich będą co roku uzgadniać wspólne stanowiska w sprawach związanych z obronnością – zapowiedział w poniedziałek szef MON Tomasz Siemoniak po rozmowie ze swoimi odpowiednikami z Estonii, Litwy i Łotwy.
Jak powiedział Siemoniak dziennikarzom, było to „pierwsze historyczne spotkanie w takim składzie”. „Uznaliśmy, że tak wiele nas łączy w sprawach obronności, w działaniach w NATO i Unii Europejskiej, że trzeba się spotykać co jakiś czas i rozmawiać” – powiedział.
Spotkania mają się odbywać raz w roku, następne zaplanowano na rok 2014 w Rydze.
„Łączy nas przekonanie, że NATO powinna opierać się na głównych zasadach związanych z kolektywną obroną; patrząc w przyszłość, nie powinna zapominać o tradycyjnych zagrożeniach. Nasze cztery państwa przykładają szczególną wagę do mocnych więzi ze Stanami Zjednoczonymi i wyrażają oczekiwanie wobec przyszłorocznego szczytu NATO, aby te więzi były mocno podkreślone” – dodał Siemoniak.
Poinformował, że spotkanie dotyczyło także grudniowego szczytu Rady Europejskiej, który będzie poświęcony wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony UE. „Jesteśmy za większą współpracą obronną w Unii Europejskiej, dyskutowaliśmy o tym w kontekście Rady Europejskiej, która zajmie się za kilka tygodni tymi sprawami. Wspomnieliśmy także o kwestiach związanych z przemysłem obronnym. Chcielibyśmy, aby w perspektywie dyskusji w Radzie Europejskiej interesy takich krajów jak nasze cztery też były uwzględnione” – powiedział Siemoniak.
Tematem rozmów było też wzmocnienie czterostronnej współpracy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
„Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mówić silniejszym głosem w Unii Europejskiej i w NATO” – powiedział minister obrony Litwy Juozas Olekas.
Pozytywnie ocenił przeprowadzone na początku listopada ćwiczenie NATO Steadfast Jazz, dodając, że trzeba się przygotowywać na nowe wyzwania dla regionu i całego świata, związane z bezpieczeństwem cybernetycznym i energetycznym.
Artis Pabriks z Łotwy zwrócił uwagę, że kraje bałtyckie i Polska należą do niewielu krajów NATO i UE, których wydatki obronne odpowiadają sojuszniczemu zaleceniu 2 procent PKB.
Powiedział, że przedmiotem wspólnego zainteresowania czterech państw jest także Partnerstwo Wschodnie oraz współpraca z krajami nordyckimi, także nienależącymi do NATO.
Szefowie resortów obrony rozmawiali również o regionalnej współpracy w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, rozwoju współpracy wojsk specjalnych, ćwiczeniach i szkolnictwie wojskowym. (PAP)