Premier: nie będę wnioskował o odwołanie prokuratora generalnego
Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że niezależnie od tego, czy uzna roczne sprawozdanie prokuratura generalnego za wystarczające, na pewno nie będzie wnioskował o odwołanie Andrzeja Seremeta z tej funkcji.
Premier ocenił, że "nie wszystko gra" w pracy prokuratury, ale - jak ocenił - wynika to z tego, że Prokurator Generalny, mając pełną niezależność od władzy politycznej, ma równocześnie bardzo ubogie narzędzia do tego, żeby dyscyplinować i organizować pracę podległych mu prokuratorów.
"Podzielam opinię, że przez ten rok prokuratura działała nie zawsze tak, jak powinna, ale podzielam też opinię, że być może dlatego, że zbyt małą władzę ma Prokurator Generalny. Mając przed sobą ten dylemat, niezależnie od tego, czy uznam raport prokuratury za wystarczający, na pewno nie będę wnioskował o odwołanie prokuratora Seremeta, bo moje wątpliwości nie dotyczą prokuratora generalnego w żadnym wypadku" - powiedział Tusk.
Sprawozdanie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z działalności prokuratury w 2012 roku trafiło do premiera w marcu br. W lipcu krytycznie ocenił je minister sprawiedliwości Marek Biernacki.
Minister w stanowisku do sprawozdania wskazał m.in. na "poważne mankamenty w efektywnym zarządzaniu kadrą orzeczniczą prokuratury", "pasywność w zakresie wypracowania sprawnych mechanizmów przejmowania do prowadzenia skomplikowanych spraw przez prokuratury okręgowe i apelacyjne" oraz "brak efektywnego nadzoru służbowego nad realizacją postanowień ustawowych w tym zakresie". PG zarzuty ministra uznała za nietrafne i chybione.
Sprawozdanie z działalności prokuratury w 2012 r. jest trzytomowym dokumentem, który ma około tysiąc stron - dwa tomy sprawozdania liczą 722 strony, załącznik stanowiący zestawienie statystyczne to kolejne 230 stron.
Premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie PG, "mając na względzie realizację zadań przez prokuratora generalnego w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw". Ustawa nie reguluje terminu decyzji szefa rządu.
W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji. Sejm może odwołać prokuratora generalnego uchwałą podjętą większością dwóch trzecich głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Trzy lata temu - 31 marca - weszło w życie rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jednocześnie zlikwidowana została Prokuratura Krajowa i powołano Prokuraturę Generalną. Sprawozdanie za 2012 rok jest trzecim złożonym szefowi rządu przez Andrzeja Seremeta.(PAP)