Do Gdańska wróciła utracona w czasie wojny cenna grafika
W piątek (23.08.) w Muzeum Narodowym w Gdańsku odbyła się uroczystość przekazania tej placówce miedziorytu Johanna Saenredama (1565-1607) „Portret malarza Johanna von Aachen”, niedawno odzyskanej straty wojennej gdańskiego Muzeum Narodowego.
- Do Muzeum Narodowego w Gdańsku powraca po długich latach kolejna strata wojenna. Nie tak dawno, w czerwcu ubiegłego roku, cieszyliśmy się z odzyskania cennego, choć bardzo zniszczonego obrazu ”Zesłanie Ducha Świętego” wybitnego gdańskiego malarza Isaaka van den Blocke. I oto kolejna odzyskana strata. Ten oto szesnastowieczny miedzioryt autorstwa Johanna Saenredama z kolekcji gdańskiego kupca i kolekcjonera Jacoba Kabruna – powiedział podczas uroczystości sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Jarosław Sellin.
Sellin dodał, że ta rycina jest niezwykła z powodu jej historii. - Po tylu latach od zakończenia II wojny światowej, wreszcie powraca do macierzystej kolekcji. Losy tej grafiki pozostawały nieznane do grudnia ubiegłego roku, kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a konkretnie wydział do spraw restytucji dóbr kultury (…) zostały poinformowane przez obecnego tu na uroczystości pana Mariusza Pilusa, (…), że wystawiono ją na sprzedaż w domu aukcyjnym w Galerie Gerda Bassenge w Berlinie - mówił wiceminister kultury. Jarosław Sellin, podziękował przy okazji, Mariuszowi Pilusowi za czujność i złożył wyrazy uznania za „wkład w odnajdywanie polskich strat wojennych".
Sellin poinformował, że ministerstwo po sygnale od Pilusa, natychmiast zwróciło się o wycofanie grafiki z aukcji. - Na podstawie przeprowadzonej analizy oznaczeń znajdujących się na grafice udało się potwierdzić tożsamość zaginionej ryciny. Wtedy wystosowaliśmy do dyrektora berlińskiej galerii, Davida Bassenge'a i jego wspólnika - Nicolaasa Teeuwisse - prośbę o bezwarunkowy zwrot dzieła – mówi wiceminister. (...)
- Bardzo serdecznie obu panom z galerii berlińskiej za ten gest dziękuję – dodał wyrażając nadzieję, że ich postawa stanie się wzorem do naśladowania dla innych.
Jak poinformowało ministerstwo kultury, przekazana grafika wchodziła w skład kolekcji gdańskiego kupca Jacoba Kabruna, która liczyła 349 obrazów, 1950 rysunków i akwarel, 11 tys. sztychów oraz 2 tys. książek, i stworzyła podwaliny pod utworzone w Gdańsku w 1870 roku Muzeum Miejskie. Pod koniec II wojny światowej znaczna część zbiorów, zbiorów z gdańskiego muzeum została wywieziona do Niemiec i ich los pozostaje nieznany. Kontynuatorem tradycji Muzeum Miejskiego w Gdańsku jest Muzeum Narodowe w Gdańsku.
W ministerialnej bazie danych jest zarejestrowanych ponad 63 tys. dzieł, udokumentowanych strat wojennych, które są wciąż poszukiwane i powinny wrócić do Polski.