Kaczyński: rekonstrukcja bez znaczenia, ważniejsza korupcja
Rekonstrukcja rządu nie ma większego znaczenia - ocenił w środę szef PiS Jarosław Kaczyński. Dużo ważniejszym tematem jest - jak mówił - "wielka korupcja". PiS chce informacji rządu po tym, gdy CBA zatrzymało 18 osób, w tym wysokich urzędników podejrzewanych o korupcję.
"Mówi się tylko o rekonstrukcji, która nie ma większego znaczenia, a zupełnie znika temat ogromnie istotny. Chodzi o wielką korupcję" - powiedział prezes PiS na środowej konferencji prasowej.
Kaczyński zaznaczył, że rzecznik CBA "stwierdził, iż to największa afera korupcyjna po 1989 roku". "Rzecz dotyczy, wedle doniesień prasowych, prawie wszystkich ministerstw, więc jest pytanie odnoszące się do bezpieczeństwa państwa" - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
"Wszystko wygląda, jakby prawie nic się nie stało. Otóż stało się coś bardzo poważnego" - ocenił Kaczyński.
Dlatego - jak poinformował - klub PiS będzie wnioskował, by na trwającym właśnie posiedzeniu Sejmu "ta sprawa została podjęta". "By zarówno premier, jak i szef CBA, a także prokurator generalny złożyli posłom odpowiednią informację" - powiedział Kaczyński.
Według niego taka informacja powinna być przedstawiona w trybie jawnym. "Gdyby okazało się, że tam są elementy, których ujawnić nie można, jesteśmy gotowi zaakceptować także posiedzenie tajne" - deklarował prezes PiS. Jak dodał, "nie może być tak, że wielka afera, gdzie mówi się o największych łapówkach, (...) była traktowana niemalże +non est+".
"To jest sprawa tej wagi, która musi być podjęta także przez polski parlament. To jest element demokracji. Bez tego okaże się po raz kolejny, że nasza demokracja i nasz parlamentaryzm działają w sposób niewłaściwy i są ułomne" - mówił Kaczyński.
Odnosząc się do słów prezesa PiS rzecznik rządu Paweł Graś powiedział: "Wiem, że opozycji trudno pogodzić się z faktem, że CBA pod wodzą Pawła Wojtunika odnosi sukcesy realne, a nie medialne, jak to bywało za poprzedniej koalicji. To prokuratura, policja i służby specjalne są instytucjami powołanymi do walki z korupcją i politycy nie powinni tego zadania utrudniać. Domaganie się publicznej informacji w momencie, gdy postępowanie prokuratorskie i działania CBA w tej sprawie są w toku, jest kuriozalne i prowadziłoby wyłącznie do utrudnienia pracy prokuratury i CBA".
CBA zatrzymało we wtorek 18 osób podejrzewanych o korupcję. Ma to związek z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem dot. zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA oraz KGP.
Do zatrzymań doszło we wtorek rano na terenie całego kraju. Wśród zatrzymanych są wiceprezes Głównego Urzędu Statycznego, pracownik Centrum Informatyki Statystycznej, naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych w Biurze Dyrektora Generalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i 15 przedstawicieli firm informatycznych. (PAP)