Prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump podpisali deklarację współpracy
Dokument gwarantuje trwałą obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce, których liczba ma w przyszłości wzrosnąć. W planach jest także m.in. stworzenie w Polsce eskadry dla amerykańskich bezzałogowych statków powietrznych i utworzenie dowództwa dywizyjnego USA.
Polska para prezydencka przebywa z oficjalną wizytą w USA. W środę (12.06.), w Waszyngtonie Andrzej Duda wraz z małżonką przyjechali do Białego Domu, gdzie spotkali się z Donaldem i Melanią Trump. Po ceremonii oficjalnego powitania, w Gabinecie Owalnym odbyły się rozmowy par prezydenckich.
Co do wspomnianej deklaracji, zawarto w niej zapowiedź zwiększenia przez USA swej aktualnej obecności wojskowej w Polsce, wynoszącej około 4500 rotujących się członków personelu wojskowego. „Ta trwała obecność wzrośnie w najbliższej przyszłości o około 1000 dodatkowych żołnierzy i będzie skoncentrowana na zapewnieniu w Polsce dodatkowych zdolności obrony i odstraszania” - głosi dokument.
Są także dwa dodatkowe wspólne projekty, m.in. utworzenie Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA w Polsce oraz utworzenie i wspólne wykorzystywanie przez Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych i Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej Centrum Szkolenia Bojowego (CSB) w Drawsku Pomorskim oraz docelowo w kilku innych lokalizacjach w Polsce.
W dokumencie znalazła się ponadto zapowiedź utworzenia w Polsce eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Sił Powietrznych USA, przeznaczonych do działań wywiadowczych, zwiadowczych i rozpoznawczych.
Kolejne projekty to: utworzenie bazy lotniczej załadunkowo-rozładunkowej w celu wspierania przemieszczania się wojsk dla odbycia ćwiczeń lub na wypadek kryzysu, utworzenie grupy wsparcia na teatrze w celu zabezpieczenia obecnych i przyszłych Sił Zbrojnych USA w Polsce, utworzenie w Polsce zdolności sił specjalnych USA w celu wsparcia operacji powietrznych, lądowych i morskich, a także utworzenie infrastruktury wspierającej obecność w Polsce pancernej brygadowej grupy bojowej, lotniczej brygady bojowej oraz batalionu wsparcia logistycznego.
W trakcie ceremonii podpisania dokumentu, Donald Trump zaproponował Andrzejowi Dudzie, aby składając podpis, wymienili się piórami. - Podobno to przynosi szczęście, kto wie - powiedział prezydent USA. Na koniec Trump oddał polskiemu prezydentowi pióro mówiąc, że może on zatrzymać także jego pióro. Po podpisaniu umowy, pary prezydenckie wyszły na zewnątrz Białego Domu i obejrzały przelot myśliwców F-35, które Polska zamierza od Amerykanów kupić.