Karczewski: Będziemy przypominać Europie, co się wydarzyło w Polsce 30 lat temu
W czwartek w Senacie odbywa się konferencja naukowa "Rola Senatu w ustroju RP - w stronę przyszłości". Została ona zorganizowana w związku z 30. rocznicą pierwszych w powojennej Polsce częściowo wolnych wyborów do Sejmu i całkowicie wolnych do Senatu, które odbyły się 4 czerwca 1989 r.
Karczewski podziękował za zorganizowanie tej konferencji "w przeddzień 30 rocznicy w pełni wolnych wyborów do Senatu", pierwszych - dodał - wolnych wyborów w naszej części Europy po drugiej wojnie światowej.
- Możemy być z tego dumni i będziemy o tym mówić, będziemy się chwalić, będziemy Europie przypominać o tym, że 30 lat temu udało nam się porozumieć, udało się doprowadzić nie do w pełni wolnych wyborów, ale do częściowo wolnych wyborów - mówił marszałek Senatu.
Karczewski podkreślił, że w Senacie panuje zupełnie inna atmosfera polityczna, inna temperatura sporu politycznego, niż w Sejmie.
- Spieramy się, kłócimy, czasami bardzo gwałtownie, ale na pewno jest to zupełnie inny charakter izby od sejmowej - dodał.
Podkreślał, że w Senacie można dokonać pewnych analiz ustaw, dać wnioskodawcom czas na refleksję i zastanowienie się, a - powiedział marszałek - Senat zgłasza też do ustaw sporo poprawek.
- To nie jest kwestia ilości, tylko kwestia staranności tworzenia dobrego prawa. I to jest jedno z naszych zadań - podkreślił Karczewski.
Kolejną kwestią - zaznaczył marszałek - którą zajmuje się Senat jest Polonia. "I tym, którzy mówią, że Senat należy, czy powinno się zlikwidować mówię, że gdyby Senat zajął się tylko i wyłącznie Polonią, to mielibyśmy tyle pracy, że moglibyśmy pracować przez 24 godziny na dobę i też nie sprostalibyśmy wszystkim oczekiwaniom" - stwierdził Karczewski.
- Muszę powiedzieć, że z wielką satysfakcją, z wielką radością jeżdżę po świecie, spotykam się z Polonią, uwielbiam te spotkania, chyba bardziej cenię sobie jeszcze tylko spotkania z dziećmi, z młodzieżą, ale te spotkania z Polonią i z Polakami dają nam taki również impuls do dalszej działalności - mówił Karczewski.
Marszałek przypomniał również, że 4 czerwca w Sali Kolumnowej w Sejmie odbędzie się uroczyste posiedzenie Senatu z okazji 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów do parlamentu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego i marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
- Zaprosiliśmy wszystkich senatorów, bardzo wielu z nich potwierdziło swoją obecność. Cieszę się, że będę mógł się z nimi spotkać, że będziemy mogli i powspominać i zastanowić się i pomyśleć również o przyszłości - podkreślił Karczewski.
Wybory 4 czerwca 1989 roku były wynikiem porozumienia przy Okrągłym Stole między ówczesną władzą komunistyczną a przedstawicielami części opozycji i Kościoła. 4 czerwca wybierano 460 posłów, w tym 425 spośród 1628 kandydatów w 108 okręgach wyborczych oraz 35 posłów z Krajowej Listy Wyborczej, zgłoszonej przez ówczesne naczelne organy władzy. Wybierano także 100 senatorów spośród 555 kandydatów.
Strona solidarnościowa walczyła o 161 mandatów poselskich (35 proc.) i 100 mandatów senatorskich. W wyniku głosowania obsadziła 160 mandatów w Sejmie i 92 w Senacie. Porażkę poniosła strona rządząca, której udało się zdobyć tylko 5 miejsc w Sejmie.
Ponieważ w I turze obsadzono tylko 165 miejsc w Sejmie, 18 czerwca odbyła się II tura wyborów. Ostateczne wyniki to: 161 mandatów poselskich i 99 mandatów senatorskich dla Solidarności (jedynym senatorem niezwiązanym z "S" został wówczas Henryk Stokłosa); pozostałe miejsca przypadły kandydatom koalicji rządzącej. W wyniku tych wyborów, uważanych za początek upadku komunizmu, powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego. (PAP)